Logo
WiadomościAktualnościZwycięstwo w wielkim stylu

Zwycięstwo w wielkim stylu

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Leszek Kuzaj wyraźnie udowodnił, kto rządzi w polskich rajdach. Na prologu tradycyjnie rozgrywanym na stadionie OSiR w Olsztynie wygrał oba przejazdy.

Zwycięstwo w wielkim stylu
Zobacz galerię (4)
Auto Świat
Zwycięstwo w wielkim stylu

Leszek mógł tylko cieszyć się z honorowych pucharów, bowiem to ściganie nie było wliczane do klasyfikacji Rajdu Kormoran. Prawdziwa walka zaczynała się następnego dnia.Pierwsza pętla rajdu zakończyła się zdecydowanym prowadzeniem teamu Leszek Kuzaj i Magdalena Lukas. Krakowska załoga wyprzedzała o blisko 24 sekundy naszego eksportowego kierowcę Tomasza Kuchara. Trzeci był Krzysztof Hołowczyc, który odrobił straty z pierwszego pechowego odcinka specjalnego (dziesiąte miejsce).Kolejne dwa oesy to znów zwycięstwa Kuzaja, który umocnił się na pozycji lidera.na trzecim odcinku kłopoty techniczne miał Hołowczyc. Jego Ford zgasł i przez dłuższy czas nie dawał się uruchomić. Ruszył na trasę dopiero w trybie awaryjnym, który uniemożliwiał szybką rajdową jazdę.Po wygraniu drugiej próby podczas kolejnego dnia Kormorana Leszek Kuzaj miał już pewny jeden punkt - za wygranie największej liczby odcinków specjalnych. Potem krakowskiemu kierowcy pozostało tylko spokojnie kontrolować sytuację i z dużą przewagą dotrzeć do mety po zwycięstwo.O drugie miejsce twardy pojedynek stoczyli Tomasz Kuchar i Krzysztof Hołowczyc. "Hołek" zaatakował na siódmym odcinku, niwelując przewagę rywala do niecałych dwóch sekund. Na ostatniej próbie wrocławianin był jednak szybszy i to on zajął drugą pozycję na podium.W grupie N, tak jak w poprzednich eliminacjach, dominowali kierowcy zespołu Kulig Preparation - Michał Bębenek i Sebastian Frycz. Lider mistrzostw Polski w tej klasyfikacji w Rajdzie Kormoran wystartował z nowym pilotem. Tym razem na prawym fotelu w Mitsubishi młodego kierowcy ze Szczyrku zasiadł doświadczony Jarosław Baran. Po pierwszym etapie dość wyraźnie prowadził Bębenek. Frycz nie rezygnował z ataków. Jednak kłopoty z elektryką pojazdu na ostatnim oesie sprawiły, że stracił sporo do swego kolegi. Mimo tego pechowego zdarzenia do mety utrzymał drugą pozycję i prowadzenie w punktacji grupy N.W Trofeum 1600 zaczęło się tak samo jak podczas poprzednich eliminacji. Prowadził Grzegorz Grzyb na Peugeocie 206 Super 1600. Rzeszowianin wygrał w swej kategorii, a w generalce ukończył zawody na 9 miejscu. Damian Jurczak (Fiat Punto Super 1600), który liczył na nawiązanie walki, tym razem nie zaliczy tej imprezy do udanych. Na trzecim odcinku w jego pojeździe doszło do zniszczenia koła, które doprowadziło do uszkodzenia wahacza. Jurczak ambitnie kontynuował jazdę na długim, liczącym ponad 40 kilometrów ostatnim oesie pierwszego dnia. Pomimo ogromnej straty zamierzał bowiem dojechać do mety i zdobyć punkty w swej klasie. Niestety, ten plan się nie powiódł. Na drugim etapie po kolejnym defekcie musiał wycofać się z rywalizacji. Drugie miejsce w Trofeum 1600 przypadło Piotrowi Adamusowi, który tym razem musiał jechać nie Oplem Corsą Super 1600, ale znacznie słabszym Peugeotem 206.Klasyfikacja rajdowych mistrzostw Polski: 1. Leszek Kuzaj 22, 2. Tomasz Czopik 21, 3. Sebastian Frycz 19, 4. Michał Bębenek 16, 5. Maciej Lubiak 9, 6. Tomasz Kuchar 8, 7. Krzysztof Hołowczyc 6. 8. Mariusz Stec 6, 9. Michał Sołowow 5 10. Damian Jurczak 4, 11. Piotr Adamus 2, 12. Grzegorz Grzyb oraz Michał Kościuszko po 1.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: