Fotografie kabrioleta potwierdzają, że będzie to klasyczny otwarty samochód z Monachium, z idealną sylwetką, ostro ściętą przednią szybą i płóciennym dachem. Swoimi rozmiarami samochód nie odbiega znacznie od BMW serii 3 (E30) z przełomu lat 80. i 90. Dzisiejsze trójkowe kabriolety urosły i stały się raczej luksusowym artykułem, tak więc powstała luka na bardziej dostępny model. Z resztą ceny mają być bardzo atrakcyjne, nawet jeśli Audi ani Mercedes-Benz nie oferują podobnego modelu.
Premierę można oczekiwać podczas styczniowych targów w Detroit albo na najbliższym salonie samochodowym w Genewie.