Informacje o pojawieniu się małego terenowego Mercedesa potwierdzona została już przez samego producenta podczas wiosennej prezentacji prasowej w Kitzbühel. Model o długości ok. 4,5 m – rywal BMW X3 – otrzyma napęd na cztery koła 4Matic i płytę podłogową z nowej generacji klasy C.
Na rynku amerykańskim, gdzie połowa sprzedanych SUV-ów posiada napęd wyłącznie na jedną oś, oferowana będzie wersja z napędzanymi tylnymi kołami. W połączeniu z wysokoprężnym 4-cylindrowym silnikiem pod maską wersji GLK 220 CDI mogłoby chodzić o ciekawy instrument, jak przekonać Amerykanów i komisarzy europejskich o minimalnym wpływie SUV-ów na środowisko naturalne. Prawdopodobne jest pojawienie się 6-cylindrowej wersji GLK 350, a później także 8-cylindrowej odmiany GLK 63 AMG.
Klienci, którzy będą chcieli pojeździć w terenie muszą pamiętać, że ani GLK z napędem na 4 koła nie będzie posiadać klasycznych blokad dyferencjałów i w sytuacjach kryzysowych trzeba będzie polegać na elektronicznym rozdzieleniu siły napędowej.
Analiza nazwy GLK wymaga wykorzystania analogii do modeli z bliskiej i dalszej przeszłości. Nazwa podpowiada, że ma chodzić o mniejszą odmianę klasy GL, gdyż literka K może odpowiadać niemieckiemu kurz, czyli krótki. Stylistyka nowego modelu ma być bardzo zbliżona do flagowego SUV-a, właściwości jezdne będą jednak bardziej odpowiadać lifestylowemu ML, ale pod względem techniki będzie to podwyższona klasa C z napędem na obie osie.
W późniejszym okresie pojawi się zaawansowany system oczyszczania spalin jednostek turbodieslowych Bluetec oraz napęd hybrydowy.
Konkurencja jednak nie śpi. Nowości w klasie SUV nadchodzą ze wszystkich stron. A nie będą to tylko konwencjonalne modele łatwe do zakwalifikowania. Na uwagę zasługują BMW X4, Volvo XC60, Audi Q3, Audi Q5 czy Saab 9-4X.
Źródło: Lehmann Photo Syndication