Za nami pierwszy całodobowy klasyk sezonu – 24H at Daytona. Wyścig na Florydzie zapisze się w historii obfitymi opadami deszczu, częstymi neutralizacjami i emocjonującym finiszem, w którym triumfujący w klasyfikacji generalnej Cadillac DPi miał zaledwie 0,671 s przewagi nad drugim Cadillakiem. Niespełna sekundę na 659 okrążeniach!
Podobny scenariusz rozegrał się w klasie GTLM. Ford GT zameldował się na mecie niecałe 3 s przed Porsche 911 RSR. W klasie GTD, w której startują samochody podlegające globalnej specyfikacji FIA GT3 także doszło do fotofiniszu. Porsche 911 GT3 R ukończyło wyścig zaledwie 0,293 s przed Audi R8 LMS GT3 pokonując 634 okrążenia toru Daytona. My byliśmy pod wrażeniem kształtów i malowań startujących samochodów. Zobaczcie 10 najlepszych, które wybraliśmy z tegorocznej edycji Daytony.
Galeria zdjęć
1. Cadillac DPi * Debiutant i zarazem zwycięzca wyścigu w klasyfikacji generalnej. Należy do klasy Prototypów (P) i napędzany jest niedoładowanym silnikiem V8 o pojemności 6,2 l i mocy 600 KM, co przy masie zaledwie 930 kg zapewnia mu genialne osiągi. Wyścig wygrał czarny egzemplarz Konica-Minolta, ale na białym, który zameldował się na mecie zaledwie 0,671 s później lepiej widać detale aerodynamiczne i C3PO sterczącego z dachu.
2. Mazda RT24-P * Chyba najpiękniejsze auto na torze i... wyjątkowy pechowiec. Dwie Mazdy RT24-P, jedna czerwona i jedna szara zadebiutowały w Daytona i obie nie dotarły do mety. Samochód nr 70 zakończył zawody z powodu usterki technicznej 30 minut przed metą i został sklasyfikowany na 12 miejscu wśród prototypów. Auto nr 55 również miał usterkę, nie ukończył wyścigu, ale uplasował się oczko wyżej.
3. Ford GT * Co może być lepszego od zeszłorocznego zwycięstwa w słynnym 24H Le Mans? Powtórzenie tego wyczynu na ojczystej ziemi. Ford GT zespołu Chip Ganassi Racing był jednak mocno podgryzany przez fabryczne Porsche 911 RSR i ukończył wyścig niespełna 3 s przed niemieckim rywalem.
4. Porsche 911 RSR * Zupełnie nowa koncepcja i nowa konstrukcja na 2017 r. Po zamienieniu miejscami silnika ze skrzynią biegów nagle 911 RSR stało się samochodem centralnosilnikowym. To posunięcie pozwoliło inżynierom na opracowanie rozbudowanego pakietu aerodynamicznego z tyłu i poprawienie rozkładu mas. Efekt – dwa auta na mecie, choć nie obyło się bez przygód i nieplanowanych postojów w boksach.
5. Corvette C7.R * Niesamowity wygląd i fenomenalne brzmienie niedoładowanego V8. Czy trzeba dodawać coś jeszcze? Może czwarte miejsce w klasie GTLM, niespełna 5 sekund za zwycięzcą?
6. Lexus RCF GT3 * 36 miejsce w klasyfikacji generalnej i 14. w klasie GTD to nie jest powód do dumy, ale nam podoba się bojowy wygląd wyścigowego Lexusa i upór w twierdzeniu, że z usportowionego coupe też można zrobić wyścigówkę. dźwięk wolnossącego V8 dorzucają w gratisie.
7. Mercedes - AMG GT3 * Znany z poprzedniego sezonu startów, po raz pierwszy pojawił się na torze Daytona. Ciekawostka – w przeciwieństwie do drogowej wersji z podwójnie doładowanym V8 o pojemności 4.0, wariant wyścigowy nadal napędzany jest wolnossącym V8 o poj. 6,2 l z modelu SLS AMG. Samochód zespołu SunEnergy nie dotarł do mety, ale za to wyróżniał się spektakularnym malowaniem.
8. Lamborghini Huracan GT3 * Wygląda groźnie, ale nie zdołał wystraszyć rywali. Najszybsze Lambo ukończyło wyścig na 24. miejscu w klasyfikacji generalnej i 7. wśród aut GTD.
9. BMW M6 GT3 Art Car * Samochód jest 19. Art Carem w kolekcji BMW. Ozdobiony przez Johna Baldessari genialnie prezentował się na torze i bezpiecznie dotarł w jednym kawałku do mety na 8. miejscu w klasie i 12. w generalce. Teraz zapewne trafi do muzeum. Pytanie: umyją go czy zostawią jak jest?
10. Acura NSX GT3 * Dwie kosmicznie wyglądające sztuki wystawione w wyścigu dotarły do mety, ale nie załapały się na podium. Samochód z nr 86 zameldował się na 5. miejscu w klasie GTD, auto z nr 93 było 11. Co ciekawe, NSX w wersji wyścigowej wypatroszone jest z akumulatorów i silników elektrycznych. Jedynym napędem jest podwójnie turbodoładowane V6 o mocy ok. 450 KM trafiającej na tylne koła.