Rosyjskie zawody okrywa w Polsce legenda, bowiem atmosfera i skala trudności są wyjątkowe w skali europejskiej. Na podbój Wschodu nasi zawodnicy wyjeżdżali od 2003 r. i tylko raz udało się im zdobyć podium – w 2004 r. II miejsce w TR3 zajęli Krzysztof Turchan z Witoldem Fedorowiczem.
W tym roku na starcie w Sankt Petersburgu pojawiły sie trzy polskie eikpy. Walkę o najwyższą lokatę udało się nawiązać jedynie Marcinowi Łukaszewskiemu i Magdalenie Duhanik, którzy Ładogę potraktowali jak sportowe wyzwanie. W koronnej klasie Proto (nie ma tu „generalki”) głównymi konkurentami byli doświadczeni Finowie i Rosjanie, dysponujący dobrze przygotowanym sprzętem.
Rownolegle rywalizacja odbywała się w opanowanej przez Rosjan, nieco niższej klasie TR3. Team Off-roadsport.pl szybko odnalazł się w nowych warunkach i 3. dnia odnotował zwycięstwo etapowe. Polacy utrzymywali się w ścisłej czołówce do ostatniego etapu, gdzie 4 km przed metą awaria pozbawiła ich 2. lokaty. Reszta polskiego obozu rajd potraktowała przygodowo, ciesząc się jazdą po niezwykłych terenach.
Ładoga Trophy ma ciekawy charakter. Bieg zaczyna w Petersburgu i okrąża największe jezioro w Europie, rozbijając po drodze kilkudniowe obozy, wokół których przygotowano oesy. Trasy są bardzo trudne, ale zróżnicowane, a średnia ich długość to kilkanaście km.
Piętnasta edycja „Ładogi” zakończyła się niezwykłą fetą i występami tancerek. Przyjazna atmosfera towarzyszyła zawodom przez cały czas. Rosyjska gościnność, uprzejmość, białe noce i różnorodność nacji tworzyły niezapomniany klimat.
Galeria zdjęć
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi
200 km wokół Ładogi