Po Polsce jeździ się teraz o wiele szybciej i bezpieczniej, chociaż pamiętamy, że w wakacje na wyjeździe z autostrady A1 tworzyły się gigantyczne korki. Zmniejszyła się liczba wypadków i ofi ar śmiertelnych na drogach, ale i tak nadal pod tym względem jesteśmy w czołówce Europy.

Największe zadowolenie wywołały jednak spadające ceny paliw. Pod koniec roku dość często litr benzyny kosztował już tylko 4,50 zł. Nie mamy nic przeciwko temu, żeby takie ceny utrzymały się jak najdłużej. Cieszą również pierwsze kroki w stronę ucywilizowania rynku aut używanych. Głównie za sprawą gromadzenia danych o pojazdach przez CEPiK.

Liczymy na to, że w przyszłym roku podobnych sukcesów będzie więcej, i już dziś życzymy tego wszystkim Czytelnikom.

Foto: ACZ / Auto Świat