Auto Świat Auto z ogłoszenia: VW Passat Kombi z dieslem 1.9

Auto z ogłoszenia: VW Passat Kombi z dieslem 1.9

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak

Passat w idealnym stanie technicznym i wizualnym, w „tedeiku”. Tak brzmiał opis samochodu w ogłoszeniu. Postanowiliśmy sprawdzić, ile w tym prawdy.

Passat 1.9 TDI kombi
Auto Świat
Passat 1.9 TDI kombi

Szukaliśmy najbardziej pożądanej wersji Passata, czyli kombi z silnikiem 1.9 TDI z początków produkcji odmiany B5 po liftingu (po 2000 r.). Wybór padł na egzemplarz z 2001 r., a skusił nas opis: „Idealny. Stan techniczny i wizualny – perfekcyjny!”.

Oczywiście, poparto to stosownie wysoką ceną – 15 400 zł („cena zawiera wszystkie opłaty, a nie tak, jak gdzie indziej, np. bez recyklingu”). Ponieważ podobne wersje, również w wieku 13 lat, można kupić w cenie poniżej 10 000 zł (zarejestrowane, z opisem: „sprawny, gotowy do jazdy”), gdy wyruszaliśmy pod Grodzisk Mazowiecki w celu oględzin Passata, nasze oczekiwania były naprawdę wysokie.

Wysoką cenę auta uzasadniał dobry stan techniczny.
Wysoką cenę auta uzasadniał dobry stan techniczny.Żródło: Auto Świat

Co okazało się na miejscu? Czy auto rzeczywiście było w perfekcyjnym stanie? To może stwierdzenie trochę na wyrost, ale w naprawdę dobrym – szczególnie jak na Passata!

Oglądany Passat 1.9 TDI kombi.
Oglądany Passat 1.9 TDI kombi.Żródło: Auto Świat

Na miejscu nie było dokumentów – podczas rozmowy telefonicznej sprzedający jednak ostrzegł: jeszcze nie dojechały z Niemiec, samochód na placu jest tylko parę dni – i książki serwisowej. Właściciel podkręca atmosferę, twierdząc, że właściwie to jeden policjant już wszystko dokładnie sprawdził i zaoferował kwotę, która była jednak nieco za mało satysfakcjonująca.

Początkowo potraktowaliśmy to jako klasyczny wabik, stosowany przez handlarzy, żeby zmusić do szybszego podjęcia decyzji, ale... oględziny auta potwierdziły przebieg (183 000 km)!

Podstawowy atut to bezwypadkowe nadwozie i silnik w świetnej kondycji. Oczywiście, nie oznacza to, że pedanci nie mieliby się do czego przyczepić. Uszkodzone zderzaki to nic wielkiego, ale żeby doprowadzić pojazd do perfekcji (nie przekonała nas żartobliwa rada właściciela komisu: na zderzak to wystarczy jakiegoś pokemona nakleić i nie bawić się w naprawę), trzeba przygotować trochę pieniędzy.

Zaczynamy liczyć – spawanie przedniego zderzaka kosztuje ok. 100 zł, ale z demontażem i lakierowaniem to już 500-600 zł. Naprawa tylnego – 200 zł. Brak rolety bagażnika, koła zapasowego (właściciel dorzucił zestaw naprawczy z nowszej wersji Passata) i radia – co najmniej 500 zł do wydania. Na tylnej osi są różne opony, co oznacza kolejne 500 zł. To już koniec? Niestety, nie.

Koniecznie trzeba jeszcze wymienić rozrząd, olej i przynajmniej filtry. A to oznacza wydatek 1700 zł. Zresztą sprzedający tego nie ukrywał. Szybkie podsumowanie i mamy wyrok – do auta trzeba jeszcze dołożyć co najmniej 3500 zł. Jeśli zestawimy to z ceną wywoławczą 15 400 zł, to oznacza, że na dość leciwego Passata potrzeba aż 19 000 zł. To oczywiście znaczna kwota, ale akurat w ten egzemplarz warto zainwestować!

Oględziny zaczynamy jak zawsze od nadwozia – gdyby karoseria była w złej kondycji, dalsza weryfikacja stanu tak drogiego egzemplarza raczej nie miałaby sensu. Wnętrze nosi ślady użytkowania, ale nie jest zniszczone.

Trzynaście lat eksploatacji odcisnęło swe piętno zarówno na tapicerce (skórzane wykończenie jest trochę spękane, ale nie przetarte), jak i na rączkach drzwi – elementy te nie słyną z trwałości.
Trzynaście lat eksploatacji odcisnęło swe piętno zarówno na tapicerce (skórzane wykończenie jest trochę spękane, ale nie przetarte), jak i na rączkach drzwi – elementy te nie słyną z trwałości.Żródło: Auto Świat

Drobne obicia z zewnątrz nie psują zbytnio estetyki – jest ich na tyle mało, że nie rzucają się w oczy. Duży plus – brak większych zniszczeń korozyjnych, rude naloty widać głównie na elementach zawieszenia. Jeśli chodzi o jednostkę napędową, to wydaje się, że również jest w dobrej kondycji.

Przedni zderzak pęknięty, na tylnym niewielkie wgniecenie.
Przedni zderzak pęknięty, na tylnym niewielkie wgniecenie.Żródło: Auto Świat

Nie widać wycieków oleju, silnik jest czysty, ale nie był ostatnio myty. Także turbina nie wydaje niepokojących dźwięków. Dość kosztownym elementem może być zawieszenie. Tuż obok komisu znajduje się stacja kontroli pojazdów, więc wszelkie luzy najlepiej byłoby zweryfikować na szarpakach.

Silnik wydawał się być w dobrej kondycji. Niewielkie zapocenie.
Silnik wydawał się być w dobrej kondycji. Niewielkie zapocenie.Żródło: Auto Świat
Układ wydechowy wygląda na oryginalny i ciągle sprawny.
Układ wydechowy wygląda na oryginalny i ciągle sprawny.Żródło: Auto Świat

Właściciel deklarował, że nadwozie jest bezwypadkowe – i to prawda! Zarówno wskazania miernika, jak i ślady na śrubach świadczyły o naprawie. Znalezienie bezwypadkowego Passata to nie lada wyczyn, ale okazało się, że nasz rzeczywiście taki jest. Wszystkie szyby były oryginalne z 2001 r. Na całym podwoziu korozji nie ma na szczęście zbyt wiele.

Miernik grubości lakieru niemal na całej karoserii pokazał 95-110 um – tylko prawy przedni błotnik miał nieco grubszą warstwę (175-195 um), co świadczyło o powtórnym malowaniu, ale nie szpachlowaniu. Ingerencję lakiernika zdradzały też naruszone śruby – jedna z nich pokryła się już rdzawym nalotem (naprawę wykonano jakiś czas temu).
Miernik grubości lakieru niemal na całej karoserii pokazał 95-110 um – tylko prawy przedni błotnik miał nieco grubszą warstwę (175-195 um), co świadczyło o powtórnym malowaniu, ale nie szpachlowaniu. Ingerencję lakiernika zdradzały też naruszone śruby – jedna z nich pokryła się już rdzawym nalotem (naprawę wykonano jakiś czas temu).Żródło: Auto Świat
Przednie zawieszenie to rozbudowana konstrukcja wielowahaczowa. Kompleksowa regeneracja pochłonie kilka tysięcy złotych, więc dokładnie je skontrolujcie.
Przednie zawieszenie to rozbudowana konstrukcja wielowahaczowa. Kompleksowa regeneracja pochłonie kilka tysięcy złotych, więc dokładnie je skontrolujcie.Żródło: Auto Świat

Napęd rozrządu

Zaniedbanie wymiany paska rozrządu może skończyć się uszkodzeniem silnika. Szkoda byłoby zniszczyć tak dobrą jednostkę.
Zaniedbanie wymiany paska rozrządu może skończyć się uszkodzeniem silnika. Szkoda byłoby zniszczyć tak dobrą jednostkę.Auto Bild

Układ wtryskowy

Regeneracja pompowtryskiwaczy zamontowanych w silniku 1.9/130 KM może kosztować nawet 700 zł za sztukę.
Regeneracja pompowtryskiwaczy zamontowanych w silniku 1.9/130 KM może kosztować nawet 700 zł za sztukę.Auto Bild

Stan prawny

Pamiętajcie, że Passat to jeden z chętniej kradzionych modeli. Warto więc z uwagą prześledzić historię auta i przyjrzeć się numerowi VIN.

Zaskakująco dobry. Oglądany Passat ma istotne atuty – bezwypadkowe nadwozie i akceptowalny przebieg poniżej 200 tys. km (w wersji 1.9 TDI nie oznacza jeszcze wydatków). Niestety, udowodnił on to, co wielokrotnie podkreślamy – nie ma tanich i dobrych aut. Ten VW jest ciekawą, ale stosunkowo drogą propozycją.

VW Passat 1.9 TDI kombi
VW Passat 1.9 TDI kombiŻródło: Auto Świat

Warto przyjechać do tego komisu? Auto było drogie, ale rzeczywiście niezłe!

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków