Auto Świat Baja Poland 2011: Szczecin Dobra 2011

Baja Poland 2011: Szczecin Dobra 2011

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Tak Krzysztof Hołowczyc określa jazdę bokami, kiedy spod kół sypie piach. Szczecińskie zawody, dzieki wysokiemu poziomowi rywalizacji można nazwać świętem kibica

Baja Poland 2011: Szczecin Dobra 2011
Auto Świat
Baja Poland 2011: Szczecin Dobra 2011

Pierwszy raz w dziejach polskiego sportu cross-country organizatorzy postarali się o przyciągnięcie zawodników ścigających się w Pucharze Świata FIA. Baja Poland 2011, runda RMPST i FIA CEZ, została także kandydacką rundę FIA Cross Countr World Cup. W promocji polskiego rajdu czynny udział bierze Krzysztof Hołowczyc, który wystartował w Szczecinie wraz ze swoimi kolegami z zespołu X-Raid – Stephanem Peterhanselem i Aleksandrem Mironienko.

Ten ostatni po awarii centralnego podnośnika musiał niestety wycofać się z rywalizacji. Asy szutrowych nawierzchni, wielokrotni uczestnicy Dakaru, konkurowali z polską ligą na tych samych odcinkach specjalnych. Kierowcy BMW i Mini okazali się bezkonkurencyjni na tyle, że nikt nie mógł podjąć z nimi walki.

Trasy Baja Poland zlokalizowano w okolicach Sczecina oraz na poligonie Drawskim, który dysponuje ogromnymi przestrzeniami. Rajd rozpoczął sie prologiemw Szczecinie (wygrana Hołka), a następnie przeniósł się do Drawska. Tam organizatorzy przygotowali dwa OS-y. Pierwszy z nich miał 104 km, drugi zaś – aż 180 km! Sobotę na swoje konto zapisał Peterhansel, uzyskując 42,7 s. przewagi nad Hołowczycem.

Trzeci dotarł Wasiak, a za nim Sobecki i Stensky. Ciekawostką jest, że do walki włączył się Marcin Łukaszewski (6. miejsce), który przeprawowym SAM-em startował w klasie Otwartej (nie wliczanej do klasyfikacji). Tego dnia wielu zawodników miało przygody. W Toyocie Chodzenia wybuchły amortyzatory, Grajek urwał koło, Skarżyński dachował, Sachanbiński wycofał sie po kłopotach z zawieszeniem. Długie odcinki okazały się bardzo męczące dla większości uczestników i ich samochodów.

W niedzielę rozegrano 4 odcinki o łącznej długości 100 km. Tym razem szczęście sprzyjało Hołkowi. Peterhansel zaliczył kilka przygód (raz z rowu kilkanaście minut wyciągał go Hołowczyc), stracił prowadzenie i ostatecznie musiał zadowolić się 2. lokatą. Czystą jazdą popisał się Wasiak, który bez większych przygód utrzymał 3 miejsce.

Gyulai Cup i Baja Poland były kolejnymi zawodami Rajdowego Pucharu Polski CC organizowanego przez grupę H31. Prowadzą w nim Konrad Sobecki (generalka i T1) oraz Paweł Molgo (grupa T2).

Poziom polskich zawodów rośnie. Świadczy o tym atrakcyjna trasa i doborowa obsada. Mamy tylko dwie rundy na „mistrzowskim” poziomie, ale obydwie są doskonale przygotowane. W Szczecinie obecni byli przedstawiciele FIA i m.in. od nich zależy czy Polska zorganizuje zawodów pucharu świata.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków