Ostatnio o Oplu zrobiło się głośno, ale nie ze względu na rekordy sprzedaży, sukcesy w motorsporcie czy fenomenalne nowości modelowe. Francuski koncern PSA przejął markę od GM, o czym możecie poczytać w naszym materiale. Niemniej w historii Opla nie brakuje udanych aut. Starsi czytelnicy zapewne pamiętają model Manta, który zagościł na rajdowych odcinkach specjalnych w grupie B, a za kółkiem siedział sam Ari Vatanen. Była to odpowiedź Niemców na europejskiego muscle car'a, Forda Capri. Był też gnijący na potęgę Kadett, który nazwę czerpał z przedwojnnego modelu. Nie można zapominać o aerodynamicznej Calibrze podbijającej serię DTM, a następnie polskie wsie... Warto też wspomnieć o Lotusie Omega. Niestety, w latach 90. marka przeżywała kryzys i na dobre zrezygnowano z napędu na tylną oś, układu kierowniczego dającego frajdę z jazdy, a i wygląd zewnętrzny nie sprzyjał... podrywom.
Na szczęście nastała moda tworzenia w przydomowych garażach tak zwanych sleeper'ów. Samochodów bez charakteru ani zacięcia sportowego, których wygląd zewnętrzny świadczy jedynie o nudziarstwie i skromnym portfelu właściciela. Stworzenie czegoś z niczego wiąże się z ogromnym nakładem środków i czasu, ale w efekcie otrzymujemy samochód, w którym poprawiono wszystko, czego nie zdołał zapewnić producent. Oczywiście poza wyglądem, on ma być niezmiennie niepozorny.
Jednym ze śmiałków, który zechciał tchnąć nowe życie w swój samochód jest Damian. Jego Opel Vectra B z 2000 roku po wyjeździe z salonu był, nie oszukujmy się, przeciętnym sedanem. Nudna linia nadwozia została przyozdobiona modnymi lusterkami, dzięki którym stała się rozpoznawalna, jakby to miało przyćmić wszystkie problemy. Napęd na przednią oś, kiepska skrzynia, przeciętne zawieszenie i układ kierowniczy z poprzedniej epoki. Damian postanowił wymienić wszystkie te elementy, ale przy okazji zrobić o wiele więcej!
Seryjny silnik 2.0 16V został wyposażony w kute tłoki, doposażony w turbosprężarkę, zmieniono w nim dolot i wydech, cewki itp. Dzięki tym zabiegom wykrzesano 380 KM. Moc na koła przenosi nowa skrzynia biegów, a podstawowy problem większości samochodów produkowanych po latach 90-tych, czyli przedni napęd, został zmieniony na ten właściwy. Do tej modyfikacji posłużyły elementy z Nissana 200SX. Za trakcję odpowiada nowe, gwintowane zawieszenie, a nad zatrzymaniem w punkt czuwa układ hamulcowy Brembo. To tylko kropla w morzu zmian dokonanych przez naszego cichego bohatera, ale gdyby takich ludzi było więcej, temperament mistrzów prostej spod świateł z pewnością zostałby zdławiony. Dokładny opis Opla Vectra RWD oraz link do aukcji znajdziecie tutaj.