Teraz dane z manekinów zostaną wgrane do specjalnego robota o nazwie „robocoaster”. Tak, tak, to nie pomyłka: taką samą nazwę ma urządzenie spotykane w lunaparku w Legolandzie. Anders Axelson – ekspert Volvo ds. bezpieczeństwa – podczas wycieczki z rodziną do Legolandu zwrócił uwagę na robocoastera, czyli ramię, do którego przymocowano rzędy foteli. Siedzący na nich ludzie są „rzucani” na wszelkie strony. To spostrzeżenie podsunęło Axelsonowi pomysł stworzenia robocoastera na potrzeby testów zderzeniowych Volvo.
Firma zainicjowała trzy rodzaje crashtestów: powietrzny, rów i nierówny teren. Dane z prób wprowadzono do robocoastera, a do jego ramienia przymocowano fotel samochodowy z manekinem. Wykonywanie gwałtownych ruchów pozwala sprawdzić, jak zachowuje się ciało pasażera podczas wypadku. W ten sposób zmniejszono liczbę crashtestów przeprowadzanych w terenie – bardziej czasochłonnych i kosztownych. Najważniejsze jest jednak to, że uzyskano dane o zachowaniu się ludzi podczas uderzenia auta np. w twarde podłoże.
Jedna z cenniejszych informacji zdobytych dzięki robotowi to wiedza z zakresu współpracy napinaczy pasów bezpieczeństwa i wzmocnionych bocznych podparć w fotelach nowej generacji. To pozwala opracować rozwiązania, które utrzymają pasażerów w odpowiedniej pozycji w trakcie wypadku na drodze.
Podsumowanie
W bezpieczeństwie nie ma kompromisów. Mocna karoseria to nie wszystko. Dlatego nowe XC90 sprawdzono pod kątem zmniejszenia urazów spowodowanych niewłaściwą konstrukcją foteli. W uzyskaniu cennych informacji pomagają crashtesty oraz badania prowadzone na robocoasterze
Galeria zdjęć
W specjalnym tunelu trwają ostatnie przygotowania do przeprowadzenia crashtestu
Za kierownicą testowanego samochodu siedział manekin, odpowiadający masą dorosłemu mężczyźnie
Na prawym przednim fotelu usadowiono manekina odwzorowującego kobietę
Z tyłu znalazł się kolejny, będący odpowiednikiem 18-miesięcznego dziecka
Wszystkie airbagi uruchomiły się prawidłowo, a to oznacza, że w trakcie rzeczywistego wypadku zmniejszą obrażenia pasażerów
Ruchy wykonywane robocoasterem pozwalają na odwzorowanie zachowania pasażerów samochodu podczas rzeczywistego wypadku na drodze
Po crashteście dane z manekinów zostaną wgrane do specjalnego robota o nazwie „robocoaster”
Samochód jedzie z prędkością 80 km/h, w pewnym momencie zjeżdża do rowu, na jego końcu zostaje wybity w powietrze, opada i zatrzymuje się kilka metrów za przeszkodą
Po odbiciu od krańca rowu Volvo XC90 zostaje mocno wybite do góry
W pierwszym momencie zniszczenia pojazdu nie są duże, dopiero po upadku uszkodzone zostają koła
Mocna konstrukcja nowego XC90 pomaga zmniejszyć urazy w trakcie kolizji, ale do pełni bezpieczeństwa niezbędne są też dobre fotele