Logan MCV został zbudowany na bazie płyty podłogowej B, której mutacje można spotkać w Renualt Clio i Modus oraz Nissanach Micra, Note i Tiida. Na potrzeby Logana MCV rozstaw osi został zwiększony do 2905 milimetrów. To rekordowy wynik w segmencie małych kombi. Dość powiedzieć, że w BMW serii 7 osie dzieli 2990 mm, a kompaktowy Golf może poszczycić się "skromnymi" 2578 mm. Co duży rozstaw osi oznacza dla użytkownika samochodu? Przede wszystkim znaczną przestronność wnętrza. W Loganie MCV postanowiono wykorzystać ją do maksimum, montując w bagażniku trzeci rząd siedzeń. Co ciekawe, w miarę wygodnie usiądą tam nawet osoby o wzroście sięgającym 180 centymetrów.

Duży rozstaw osi też sprawia, że Logan nie ma większych problemów z utrzymaniem obranego kierunku jazdy. Przychodzi za to zapłacić na zatłoczonych parkingach i ulicach. Tam Dacia nie radzi sobie najlepiej, co wynika z dużej średnicy zawracania. Ponad 11 metrów to wynik na poziomie samochodu klasy średniej, a nawet wyższej. MCV-em rzadko kiedy udaje się zawrócić "na raz". Niełatwo wpasować się także w wolne luki na parkingach. Sytuację pogarsza niewielka powierzchnia lusterek oraz tylnych szyb.

Przyzwyczajenia wymagają reakcje samochodu na ruchy kierownicą. Logan zazwyczaj jest stabilny i przewidywalny. Wszystko do czasu, gdy kierowca stanie przed koniecznością wykonania nagłego manewru. Znaczna wysokość nadwozia (1,64 metra) i przeciętna szerokość (1,74 m) sprawiają, że Dacia niechętnie reaguje próby gwałtownej zmiany kierunku jazdy, czemu towarzyszą znaczne przechyły nadwozia. Na wsparcie ESP nie ma co liczyć, ponieważ systemu nie ma nawet na liście opcji dodatkowych.

Niewątpliwym atutem rumuńskiego kombi jest olbrzymi bagażnik. W 7-miejscowej konfiguracji pomieści 198 litrów bagażu. Lepszy jest nawet Smart fortwo, którego bagażnik ma 220 litrów. Kufer Logana MCV można jednak powiększyć poprzez zdemontowanie trzeciego rzędu siedzeń. Fotele można usunąć po zwolnieniu dwóch zaczepów. To zaleta. Jest i mankament. Kanapa nie została wyposażona w uchwyt ułatwiający jej wyciąganie z czeluści bagażnika. Podłoga nie jest też idealnie równa, ale 700 litrów na pakunki pozwala o tym zapomnieć. To dwukrotnie więcej niż w Volkswagenie Golfie. Złożenie drugiego rzędu siedzeń powiększa bagażnik do 2350 litrów. Dla porównania warto dodać, że podstawowa wersja jednego z najpopularniejszych samochodów dostawczych - Forda Transita, może przewieźć 2800 litrów.