Logo
WiadomościAktualnościWiemy, jaki jest los programu dopłat do rowerów elektrycznych. Zaskoczenie?

Wiemy, jaki jest los programu dopłat do rowerów elektrycznych. Zaskoczenie?

Po wielu miesiącach opracowywania strategii, konsultacji społecznych, po stworzeniu szczegółowych założeń programu dopłat do zakupu rowerów elektrycznych przyszedł czas na rozczarowanie. Z odpowiedzi udzielonej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska na interpelację poselską w tej sprawie wiemy już, kiedy ruszą zapowiedziane dopłaty do zakupu rowerów elektrycznych: otóż prawdopodobnie nigdy.

Cube Nuroad Hybrid – elektryczny gravel z błotnikami i bagażnikiem
Auto Świat / Maciej Brzeziński
Cube Nuroad Hybrid – elektryczny gravel z błotnikami i bagażnikiem
  • Program dopłat do zakupu rowerów elektrycznych był już opracowany w szczegółach, które były podane do publicznej wiadomości
  • Nie wiadomo było tylko, kiedy program dopłat ruszy, ale spodziewano się go już dawno
  • Teraz okazuje się, że na sfinansowanie programu dopłat do rowerów elektrycznych nie ma pieniędzy

"Kiedy dokładnie planowane jest rozpoczęcie naboru wniosków w ramach programu „Mój rower elektryczny“? – zapytały posłanki KO w interpelacji skierowanej do ministra klimatu i środowiska. To niezwykle zasadne pytanie, ponieważ temat dopłat do rowerów elektrycznych wracał od wielu miesięcy.

Początkowo start programu spodziewany był wiosną, potem jednak były kolejne tury konsultacji społecznych i ostatecznie do publicznej wiadomości dotarły zarówno szczegóły programu, jak i jego nazwa: "Mój rower elektryczny". Dowiedzieliśmy się między innymi, że można spokojnie kupić rower przed rozpoczęciem naboru wniosków, a potem zgłosić się po dopłatę, gdy program ruszy. Wiadomo było, jakie warunki musi spełniać zakup, aby mógł zostać objęty wsparciem państwa. Tymczasem kończy się sezon na zakupy rowerów, a przyjmowanie wniosków o dopłaty jeszcze się nie rozpoczęło. To kiedy się rozpocznie?

Czy program "Mój rower elektryczny" w końcu ruszy?

W przeszłości Ministerstwo Klimatu i Środowiska dość szczegółowo odpowiadało na pytania dotyczące programu wsparcia zakupu rowerów elektrycznych, tym razem jednak odpowiedź, której po co najmniej dwukrotnym przekładaniu udzielił Krzysztof Bolesta, sekretarz stanu w MKiŚ, jest po pierwsze, raczej krótka, a po drugie, dość tajemnicza. Ale i tak doskonale wiadomo, o co chodzi.

Odpowiadając na pytania Pań Posłanek dotyczące uruchomienia programu „Mój rower elektryczny”, uprzejmie informuję, że z uwagi na objęcie wydatków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej stabilizującą regułą wydatkową zgodnie art. 112 aa ust. 3 ustawy o finansach publicznych, istnieje konieczność przestrzegania przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej limitów w tym zakresie określanych przez Ministra Finansów i Gospodarki.

Z polskiego na nasze: nie ma pieniędzy.

Z odpowiedzi na interpelację dotyczącą programu "Mój rower elektryczny" dowiadujemy się też, że to raczej niejedyny program, który może zostać wstrzymany:

Uruchomienie jakichkolwiek nowych programów NFOŚiGW będzie możliwe przy uwzględnieniu wspomnianych ograniczeń finansowych, mając na względzie całość zobowiązań finansowych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Ile miała wynosić dopłata do roweru elektrycznego w ramach programu "Mój rower elektryczny"?

Dopłata do roweru elektrycznego w ramach programu "Mój rower elektryczny" miała wynosić maksymalnie 2500 zł, jednak nie więcej niż połowę wartości roweru. W przypadku rowerów typu cargo maksymalna dopłata miała wynieść 4500 zł. Rowery objęty wsparciem miały być nowe, wyprodukowane w UE i miały też spełniać normę EN15194. Akurat w przypadku rowerów wyprodukowanych w Unii Europejskiej wymaganie, aby spełniały wspomnianą normę, nie powinno być problemem. Wsparcie miało być udzielane także wstecznie na rowery kupione po 4 lipca 2024 r.

Czy będą dopłaty dla osób, które już kupiły rower elektryczny?

Cóż... Niektórzy kupili sobie taki rower, zakładając optymistycznie, że z czasem część zapłaconej kwoty im się zwróci – wystarczy upomnieć się o należną dopłatę. Ale nic z tego – dopłat nie będzie, a w każdym razie nie będzie ich w przewidywalnej przeszłości. Polski budżet jest w coraz gorszej sytuacji z różnych względów, w tym z powodu potężnych wydatków na zbrojenia, a wiarygodność naszego kraju jako pożyczkobiorcy pogarsza się. W tej sytuacji nie ma mowy o rozpoczynaniu takich programów jak "Mój rower elektryczny". Kto kupił rower elektryczny z nadzieją, że dostanie od państwa 2500 zł, musi zadowolić się przyjemnością z jazdy na prądzie.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji