• Łożyska to części eksploatacyjne – po pewnym przebiegu muszą się zużyć
  • Zużycie łożyska przyspiesza np. wpadnięcie w dziurę i jazda ze źle ustawioną geometrią
  • Objawów usterki łożysk lepiej nie ignorować

W czasie gdy samochód przejeżdża 180-200 tys. km, łożysko w każdym z jego kół potrafi wykonać nawet do 100 milionów obrotów. Sporo. W związku z tym to całkowicie normalne, że po takim okresie – a czasem nawet i wcześniej! – mogą zacząć pojawiać się pierwsze objawy zużycia. Ruch obrotowy to też jednak nie wszystko, bo łożyska muszą stawić czoła wibracjom, wstrząsom (np. najechanie na krawężnik) i pokaźnym obciążeniom – efekt jest taki, że właśnie zazwyczaj po 150-200 tys. km do uszu kierowcy zaczyna dochodzić charakterystyczne buczenie.

Początkowo może być ciche i niknąć wśród szumów generowanych przez opony, bywa też niekiedy zagłuszane przez dźwięk silnika, ale gdy któreś z łożysk zbliża się już do granicy możliwości, hałas zazwyczaj robi się na tyle głośny, że nie da się go już zignorować. Nie powinni mieć z tym problemu nawet ci, którzy podczas jazdy lubią głośno posłuchać muzyki – „kończące się” łożysko potrafi wyć tak głośno, że przebije się nawet przez rozkręcone basy. Wycie/buczenie przeważnie narasta wraz z prędkością i nie powinno zostać zignorowane, bo w skrajnym wypadku może dojść nawet do zablokowania któregoś z kół. Gdy stanie się to na przykład podczas szybkiej jazdy autostradą, konsekwencje łatwo można sobie wyobrazić. A zatem – szybko do mechanika.