Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Dobry Warsztat > Porady dla kierowców > Przekładnia kierownicza - jak działa, co się psuje?

Przekładnia kierownicza - jak działa, co się psuje?

Autor Piotr Wróbel
Piotr Wróbel

Gdy psuje się przekładnia kierownicza, wydatki na naprawę zazwyczaj małe nie będą. Wyjaśniamy, na czym przeważnie polega problem, co się najczęściej psuje i jak rozpoznać objawy usterki. Ważne aby nie bagatelizować problemu bo może się to nawet skończyć zablokowaniem kierownicy i utratą panowania nad samochodem

przekładnia kierowniczaŹródło: Auto Świat
  • Stukanie, wycieki płynu, odgłosy przy pokonywaniu nierówności – wszystko może świadczyć o usterce przekładni
  • Naprawa polega na regeneracji lub wymianie przekładni na nową

Współczesne auta mają różne rodzaje aktywnego wspomagania, które współpracują z systemami stabilizacji toru jazdy, potrafią same zaparkować, a teraz będą nas nawet wyręczać podczas jazdy w korku i (lub) autostradą. Mimo tych wszystkich bajerów typowy układ kierowniczy nie różni się pod względem czysto mechanicznym od tych sprzed lat: mamy z grubsza nadal te same rodzaje przekładni kierowniczych - przede wszystkim zębatkowe, a także śrubowo-kulkowe i ślimakowe - na sztywno podłączone do kolumny kierowniczej. Wyjątek stanowią układy typu steer-by-wire, czyli takie, w których kąt skrętu kierownicy odczytany przez czujniki jest przetwarzany przez centralkę, a następnie wysłany, np. „przez kabel”, do aktuatorów przesuwających drążki kierownicze.

Obecnie w pojazdach osobowych znajdziecie przeważnie przekładnie zębatkowe. Nic dziwnego, są względnie proste w budowie i zapewniają dobrą precyzję prowadzenia (oczywiście, pod warunkiem, że producent przy okazji nie namiesza czegoś np. w zawieszeniu lub oprogramowaniu sterującym wspomaganiem!). Główna różnica między przekładniami zębatkowymi to rodzaj wspomagania: mamy więc układy elektryczne - silnik wspomagania umieszczony przy kolumnie lub przekładni kierowniczej - oraz (elektro)hydrauliczne. Choć wszystkie w środku mają listwę zębatą, to w hydraulicznych ma ona inny kształt (uwarunkowany zastosowaniem hydrauliki!), pojawiają się też uszczelnienia zapobiegające wyciekom płynu, z kolei elektryczne obchodzą się, co jasne, bez tych elementów. Obecnie na rynku, m.in. ze względu na możliwości jazdy autonomicznej i niższe zużycie paliwa, stosuje się jednak przede wszystkim przekładnie wspomagane elektrycznie.

Piotr Wróbel