Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Dobry Warsztat > Porady dla kierowców > Całe lato na oponach zimowych - czy to się opłaca?

Całe lato na oponach zimowych - czy to się opłaca?

Niektórzy kierowcy rezygnują z sezonowej wymiany opon, pozostawiając swoje samochody na całe lato na zimówkach. Niestety to, co ma ekonomiczny sens w przypadku i tak zużytych opon zimowych, może być kosztowne, jeśli wiosną nasze opony zimowe były jeszcze całkiem dobre. Czy po okresie letniej eksploatacji opony zimowe będą nadawać się jeszcze do użytku?

Na zimówkach da się jeździć, od biedy, w każdych warunkach. Ale nie zawsze się to opłaca
Na zimówkach da się jeździć, od biedy, w każdych warunkach. Ale nie zawsze się to opłacaŹródło: Auto Świat
  • Opony zimowe w miarę ścierania bieżnika tracą swoje właściwości zimowe, wartością graniczną jest ok. 4 mm
  • Zużyta opona zimowa staje się wyjątkowo podatna na aquaplaning
  • Wraz z obniżaniem wysokości bieżnika drastycznie wydłuża się droga hamowania w zimowych warunkach
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Start sezonu jesienno-zimowego na oponach zimowych (lub całorocznych), które mają 3-4 mm bieżnika lub mniej, nie jest ani mądry, ani komfortowy. Prawda, że zimy są coraz mniej śnieżne, ale... przecież nie tylko o śnieg chodzi.

Nie bez powodu użytkownicy opon całorocznych najczęściej wymieniają je jesienią, a nie wiosną: latem niski bieżnik to umiarkowany problem, zimą – znacznie większy. Opona zimowa w miarę zużycia staje się coraz bardziej „letnia”; opona całoroczna to – i z formalnego, i z praktycznego punktu widzenia – też opona zimowa, tylko dostosowana do jazdy latem i dużo lepiej znosząca wysokie temperatury – kosztem właściwości śniegowych. No więc opony zimowe, które „dojedziemy” latem, zimą nie będą już miały zadowalających właściwości zimowych. Gdyby nie letnia eksploatacja, wystarczyłyby na jeszcze jeden-dwa sezony zimowe. A tak...

Zużyte opony zimowe - bój się deszczu!

W praktyce najczęściej spotykane w okresie jesienno-zimowym zagrożenie związane z nawierzchnią to deszcz albo po prostu mokra nawierzchnia. W miarę zużywania się bieżnika opon wydłuża się droga hamowania samochodu, zwłaszcza w warunkach intensywnego deszczu. Co ciekawe, niekorzystna zmiana właściwości opon postępuje szybciej w przypadku opon zimowych niż letnich. Szczególnie jednak wydłuża się droga hamowania zużytych opon zimowych w typowo zimowych warunkach.

Już podczas hamowania z 50 km.h w warunkach zimowych droga hamowania na zużytych oponach drastycznie się wydłuża
Już podczas hamowania z 50 km.h w warunkach zimowych droga hamowania na zużytych oponach drastycznie się wydłużaŹródło: Continental

Warto wiedzieć, że drogę hamowania na oponach zimowych w warunkach zimowych mierzy się nie przy 100 km/h (jak w suchych warunkach), ale przy 50 km/h – i tej prędkości dotyczy powyższa infografika. Prędkość szczątkowa jest to prędkość pojazdu w punkcie, w którym samochód wyposażony w najlepsze z porównywanych opon właśnie się zatrzymał: gdy jeden stoi, drugi wciąż porusza się z prędkością np. 33,8 km/h. To bardzo dużo!

Opona zimowa wraz ze zużyciem nabiera cech opon letnich

Im niższy bieżnik opony zimowej, tym staje się ona bardziej stabilna na suchej nawierzchni. Wprawdzie komfort jazdy na takich oponach latem nigdy nie będzie taki, jak w przypadku opon letnich klasy premium (po wymianie poczujecie różnicę!) czy choćby dobrych opon całorocznych, jednak gdy wysokość bieżnika spada do 5-4 mm, stabilność auta na zakrętach rośnie. Osobną kwestią jest jednak odprowadzanie wody – gorsze niż w przypadku opon letnich, wyższa jest podatność samochodu na aquaplaning, co ważne jest podczas jazdy w czasie ulewy. Zużycie bieżnika pogarsza sytuację.

To właśnie aquaplaning, oprócz wydłużonej drogi hamowania, jest największym ryzykiem związanym z jazdą na „przechodzonych” zimówkach – chodzi o odrywanie się opony od nawierzchni na „poduszce” wody. Na prostej, czując, że jedna z opon traci kontakt z nawierzchnią, wystarczy zachować zimną krew. Jednak opona bez kontaktu z nawierzchnią, podobnie jak opona zablokowana w czasie hamowania, nie skręca!

Podatność opon na aquaplaning w zależności od wysokości bieżnika
Podatność opon na aquaplaning w zależności od wysokości bieżnikaŹródło: Continental

Powyższa grafika przedstawia zachowanie opon w zbliżonych warunkach: ta sama jest prędkość i głębokość przeszkody wodnej. Im niższy bieżnik opony, tym łatwiej o utratę kontaktu z nawierzchnią i tym dłużej on trwa – opona unosi się wyżej. Uwaga: ryzyko rośnie wraz z prędkością, głębokością przeszkody i wysokością bieżnika, ma znaczenie też za niskie ciśnienie w kołach.

Aquaplaning na zakręcie – bój się kałuży!

Osobna rzecz to przyczepność samochodu na zakrętach na „lekko mokrej” nawierzchni – tu największe znaczenie ma jakość mieszanki; dobre, mocno zużyte opony zimowe będą zachowywać się mniej-więcej przewidywalnie, tanie opony zimowe mogą być mniej bezpieczne. Jednak w przypadku natrafienia na głębszą kałużę wysokość bieżnika nabiera znaczenia

Aquaplaning na zakręcie
Aquaplaning na zakręcieŹródło: Continental

Aquaplaning na zakręcie to zjawisko pojawiające się w sytuacji, gdy samochód wjeżdża w zakręt i natrafia na przeszkodę wodną w chwili, gdy już oddziałują na niego duże siły odśrodkowe. Jest to też jedna z konkurencji testów opon – odporność na aquaplaning boczny ocenia się, mierząc przyspieszenie boczne pojazdu w chwili wjazdu w kałużę. Opanowanie takiego uślizgu jest bardzo trudne.

Czy masz kontakt z nawierzchnią?

Choć oczywiście opony mają różne rozmiary i wyjściowa powierzchnia kontaktu opony z drogą jest różna, przyjmuje się umownie, że jest to powierzchnia równia wielkości pocztówki. Podczas jazdy po mokrej nawierzchni zmniejsza się ona jednak w funkcji prędkości i głębokości bieżnika – im szybciej jedziemy, tym mniejsza przyczepność; im płytszy bieżnik, tym prędkość ma większy wpływ na zmniejszenie powierzchni stycznej z nawierzchnią podczas jazdy w deszczu. Już przy 90 km/h zużyta opona może mieć kilkunastokrotnie gorszą przyczepność niż opona nowa, a wynika to m.in. ze spadającej wraz z prędkością powierzchni kontaktu opony z drogą.

Kontakt opony z mokrą nawierzchnią w zależności od prędkopści i głębokości bieżnika
Kontakt opony z mokrą nawierzchnią w zależności od prędkopści i głębokości bieżnikaŹródło: Continental

Pocieszenie: zjawisko to nie występuje podczas jazdy po suchym asfalcie. Masz zużyte opony? Przed wyjazdem starannie sprawdzaj prognozę pogody!

Reasumując...

...jeśli jesienią wysokość bieżnika naszych opon zimowych to 4 mm lub mniej, rozsądek nakazuje zainwestować w nowy komplet. Czy będzie to komplet opon całorocznych, czy też pozostaniemy przy oponach sezonowych – to inna rzecz, prywatny wybór. Największy komfort i najwyższy poziom bezpieczeństwa zapewniają dobre opony sezonowe, jednak szczególnie zimą ważne jest, by nie jeździć na oponach znajdujących się w stanie granicznego zużycia. 3 mm dla opon letnich i 4 mm dla opon zimowych – to właśnie jest graniczne zużycie i tego się będziemy trzymać!

I dlatego, jeśli ktoś nie zmienił jeszcze opon na letnie i nie zamierza tego zrobić, powinien już zacząć się zastanawiać, jakie opony kupi na zimę.

Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków