Samochód z instalacją gazową zużywa także benzynę – pewna jej ilość jest potrzebna w fazie rozruchu silnika. Samochód uruchamiany jest na benzynie, dopiero gdy płyn w układzie chłodzenia nagrzeje się na tyle, by przepływając przez reduktor LPG, zapewnić mu temperaturę roboczą, następuje automatyczne przełączenie zasilania z benzynowego na gazowe.

Jest to naturalne działanie instalacji gazowej wynikające z faktu, iż rozprężający się gaz ulega znacznemu schłodzeniu. W aucie z instalacją LPG to zjawisko fizyczne następuje w reduktorze – elemencie, w którym gaz płynny zmienia stan skupienia z ciekłego na lotny i jako taki może zostać podany do silnika. Reduktor, by móc poradzić sobie z rozprężeniem odpowiedniej ilości paliwa gazowego, jest podgrzewany cieczą układu chłodzenia silnika. Efektywne działanie reduktora, szczególnie w ujemnych temperaturach, jest więc możliwe dopiero po wstępnym rozgrzaniu silnika.  W zależności od modelu auta i temperatury otoczenia albo następuje to albo tuż po uruchomieniu silnika albo nawet dopiero po przejechaniu 2-3 kilometrów.

Oszczędność wynikająca ze spalania tańszego paliwa gazowego jest więc zimą ściśle uzależniona od warunków jazdy. W czasie silnych mrozów kierowca wyjeżdżający w dalszą trasę nie odczuje specjalnie faktu, iż przełączenie na gaz nastąpi po 2-3 kilometrach jazdy. Jeśli jednak przejeżdżane odcinki mają długość zaledwie kilku kilometrów lub nawet mniej, samochód większość dystansu pokonuje na benzynie. Nie do końca o to chodzi!

By zwiększyć komfort użytkowania samochodu z instalacja gazową w okresie zimowym, opracowano sterowany mikroprocesorowo podgrzewacz reduktora STAG R01 CS. Urządzenie to w chwili włączenia zapłonu sprawdza temperaturę reduktora i w razie potrzeby uruchamia funkcję podgrzewania go przy użyciu energii elektrycznej. Dzięki temu nawet przy temperaturze rzędu -5 stopni Celsjusza możliwe jest uruchamianie silnika bezpośrednio na gazie, co znakomicie poprawia ekonomikę eksploatacji auta.

W przypadku, gdy temperatura otoczenia jest niższa i niemożliwe jest uruchomienie silnika bezpośrednio na gazie, podgrzewacz reduktora STAG R01 CS i tak wykonuje dobrą robotę: statystycznie skraca on czas potrzebny do przełączenia zasilania z benzynowego na gazowe aż o 40 proc!

Podgrzewacz reduktora STAG R01 CS jest gotowy do pracy przez cały czas działania silnika, zapewniając jeszcze wydajniejszą pracę reduktora nie tylko w fazie rozruchu jednostki napędowej, lecz także podczas normalnej jazdy. W przypadku dużego chwilowego zapotrzebowania na paliwo, np. podczas dynamicznego przyspieszania, temperatura w reduktorze gazu może się obniżać –  jego zadaniem jest utrzymanie optymalnej temperatury reduktora, a co za tym idzie – pełnych osiągów silnika samochodu.

Ponieważ urządzenie podczas pracy pobiera do 60A prądu, powstaje pytanie: co na to akumulator naszego samochodu? Okazuje się, że nie ma powodu do niepokoju. Urządzenie jest sterowane elektronicznie i tak duży pobór prądu możliwy jest tylko podczas pracy silnika. Ponadto sterownik cały czas monitoruje stan instalacji samochodu i na bieżąco dostosowuje pracę podgrzewacza zarówno do aktualnych potrzeb, jak i możliwości instalacji elektrycznej.

Ile w praktyce można zaoszczędzić? W silniku o poj. 1,4 l eksploatowanym w trybie mieszanym zużycie benzyny zimą spada z ok. 10 do ok. 5 litrów benzyny na każde 1000 km. W autach z większymi jednostkami napędowymi, a w szczególności eksploatowanych głównie w mieście, oszczędności mogą być daleko większe. Możemy liczyć na nie także, choć w mniejszym stopniu,  latem. Przede wszystkim jednak podgrzewacz reduktora STAG R01 CS poprawia komfort użytkowania instalacji gazowej i umożliwia wykorzystanie jej potencjału w pełni.

Warto wiedzieć, że podgrzewacz reduktora to niejedyne urządzenie, które może wspomóc działanie instalacji gazowej w aucie. Ciekawym przykładem jest wariator, który dynamicznie zmienia w zależności od potrzeb kąt wyprzedzenia zapłonu w silniku. Po co to urządzenie? Jedną z różnic pomiędzy benzyną a paliwem gazowym jest liczba oktanowa – w przypadku autogazu jest ona nieco wyższa, co daje możliwość przyspieszenia kąta wyprzedzenia zapłonu o określoną wartość bez ryzyka wystąpienia spalania stukowego. Ponadto paliwo gazowe spala się nieco wolniej niż benzyna, co może być przyczyną niewielkiego spadku osiągów czy podwyższonego spalania. W dodatku parametry autogazu mogą być różne w zależności od stosunku propanu do butanu w paliwie – to zmienia się m.in. w zależności od pory roku. Problemy te rozwiązuje wariator STAG TAP-03. Urządzenie wymusza zmianę kąta wyprzedzenia zapłonu, poprawiając efektywność spalania mieszanki gazowo-powietrznej. Efektem zastosowania wariatora jest poprawa osiągów (rzędu 1-2 proc.) i wyraźne (od 3 do 10 proc.) obniżenie spalania, a co za tym idzie, zmniejszenie emisji spalin.

Okazuje się, że dzięki zastosowaniu urządzeń wspomagających instalację, można zaoszczędzić więcej niż zwykle.