Najlepszy sposób, aby przedłużyć jej życie, to doładowanie od czasu do czasu do pełna. Potrzebny jest więc prostownik. To w sumie proste i niedrogie urządzenie powinno zacząć działać, gdy podłączymy je do akumulatora, nawet jeśli jest zupełnie pusty. Wydaje się to oczywiste? Wysoki przepływ prądu w pierwszej fazie ładowania sprawił, że bezpieczniki trzech ładowarek "wystrzeliły" po sekundzie! Idealny prostownik powinien w miarę napełniania akumulatora osiągać coraz wyższe napięcie i zakończyć pracę na poziomie ok. 2,7 wolta na ogniwo, czyli w przypadku typowej baterii samochodowej koniec ładowania i wyłączenie urządzenia powinno nastąpić po osiągnięciu 15,9-16,2 V. To gwarantuje, że po kilku lub kilkunastu godzinach ładowania akumulator jest pełen. W aucie napięcie ładowania wynosi nie więcej niż 14,4 V, m.in. dlatego, że takie napięcie jest bezpieczne dla akumulatora, nawet jeśli będzie przyłożone do niego niemal na stałe. Większość testowanych prostowników jest niestety zbudowana "idiotoodpornie", tzn. wytwarza bezpieczne napięcie 14,5-15 V, co pozwala szybko doładować akumulator do stanu, który umożliwia eksploatację auta, ale już niekoniecznie na pełne naładowanie baterii np. jachtu - ładowana w 80-90 proc. zużyje się szybciej niż powinna. Pozostaje kwestia zabezpieczeń przed zwarciem i odwrotnym połączeniem. Idealne rozwiązanie działa tak, że jeśli dojdzie do zwarcia, ładowarka wyłącza się, a gdy spięcie ustąpi, podejmuje pracę. Taka elektronika nie kosztuje wiele, czasem potrzebny jest jeden dodatkowy element o wartości kilkudziesięciu groszy. Producenci wolą jednak stosować prostsze zabezpieczenia. Zrobiłeś zwarcie - wymień bezpiecznik! Pół biedy, gdy jest dostępny z zewnątrz. Szczytem głupoty jest schowanie bezpiecznika w obudowie! Jeśli zewrzemy "żabki" Phenixa, to musimy go rozkręcić i wymienić bezpiecznik lub (to lepszy pomysł) całość wyrzucić. Dobrze, jeśli ładowarka pokazuje, kiedy akumulator jest pełny. Jeszcze lepiej, gdy po osiągnięciu napięcia granicznego wyłącza się. Wśród testowanych urządzeń tylko Norauto NX 3000 tak działa. Zaskoczył nas też malutki prostownik tej firmy. Prąd można podłączyć do baterii ("żabkami") albo umieścić wtyk w gnieździe zapalniczki i ładować baterię bez wyjmowania z auta. Urządzenie ma małą wydajność, ale za to nie stanowi dużego zagrożenia dla elektroniki auta.Tak badaliśmy ładowarkiW każdym przypadku sprawdzaliśmy, czy testowane urządzenia "zauważają" podłączenie do rozładowanego akumulatora, mierzyliśmy napięcie prądu pod koniec ładowania i badaliśmy, jak reagują na nieprawidłowe podłączenie oraz zwarcie. Każdy prostownik, który pokazuje poziom naładowania baterii lub (i) natężenia prądu ładowania, został sprawdzony pod kątem prawidłowości wskazań. Ocenialiśmy też ergonomię obudowy oraz przydatność instrukcji obsługi. Dbaj o baterięNa długowieczność akumulatora ogromny wpływ ma napięcie ładowania w aucie. Z naszego doświadczenia wynika, że bardzo często jest za niskie, nawet jeśli alternator samochodu jest sprawny. Dlatego napięcie ładowania należy badać nie tylko na zaciskach alternatora, ale także bezpośrednio na akumulatorze. Jeśli jestw tych dwóch miejscach różne, to należy sprawdzić połączenia przy alternatorze oraz kabel masowy silnika i akumulatora. Trzeba także sprawdzić i ewentualnie usprawnić połączenia elektryczne rozrusznika. Przyczyną przyspieszonego zużywania się akumulatorów jest też za wysoki pobór prądu na postoju. Może on wynikać ze zwarcia w dowolnym miejscu instalacji. Trzeba ją koniecznie naprawić w warsztacie. Upływ prądu może wynikać także z zainstalowania zbyt wielu "prądożernych" akcesoriów, np. rozbudowanych alarmów. Przy autach jeżdżących mało upływ prądu na poziomie 0,04-0,06 A może powodować wyładowanie baterii. Na przedłużenie życia akumulatora pozytywnie wpływa także doładowanie go co jakiś czas za pomocą dobrego prostownika. Optymalny czas ładowania zapewnia prostownik, który pod koniec ładowania wytwarza napięcie 2,7 V na ogniwo, czyli ok. 16 V. Jeśli akumulator wyładował się, np. z powodu pozostawienia auta na światłach, należy go jak najszybciej naładować do pełna. Pozostawienie na dłuższy czas pustego akumulatora spowoduje jego zasiarczenie. Jeśli dojdzie do wyładowania baterii, można "pożyczyć" prąd z innego samochodu, chociaż lepsze jest powolne ładowanie prostownikiem. Dbanie o akumulator opłaca się - z powodu podwyżek cen ołowiu gwałtownie rosną ceny tych urządzeń.Janusz Sar, specjalistyczny serwis akumulatorowyProstowniki do akumulatorów samochodowych - wyniki testuBottari 12 V Cena 119 złNapięcie 14,7 V pod koniec ładowania wskazuje, że tym urządzeniem można bez trudu podładować akumulator, ale trudno go naładować do pełna. Przed odwrotnym podłączeniem chroni tylko bezpiecznik. Karygodna, pełna błędów instrukcja obsługi!!!Bardzo dobre zabezpieczenie przed zwarciem.Niewiarygodny wskaźnik ładowania, brak sygnalizacji końca ładowania, cena nieadekwatna do jakości.Grand Prix 12 V Cena 70 złZarówno przed zwarciem, jak i przed nieprawidłowym połączeniem chroni tylko bezpiecznik. Napięcie pod koniec ładowania za niskie. Po podłączeniu do pustej baterii "wyskakuje" bezpiecznik.Wskaźnik pełnego naładowania akumulatora, wystarczająco czytelna instrukcja obsługi.Brak wskaźnika prądu ładowania, brak regulacji prądu ładowania, po każdym zwarciu konieczność wymiany bezpiecznika topikowego. Phenix PHE-512 Cena 59 złNiezłe napięcie pod koniec ładowania (15,5 V), jednak umieszczenie bezpiecznika chroniącego przed zwarciem i odwrotnym połączeniem wewnątrz obudowy dyskwalifikuje ten prostownik.Dość wysokie napięcie pod koniec ładowania, instrukcja obsługi.Bezpiecznik wewnątrz obudowy, brak wskaźnika końca ładowania, brak wskaźnika i regulacji wartości prądu ładowania, brak zabezpieczenia przed przeładowaniem.Pro User CBC 4 Cena 54 złUrządzenie niemal identyczne jak opisany obok Grand Prix - na ten sam produkt naklejono różne naklejki. Odpowiednie tylko do okazjonalnego doładowania (niepustej) baterii w aucie. Wskaźnik pełnego naładowania akumulatora. Brak wskaźnika prądu ładowania, brak regulacji prądu ładowania, po każdym zwarciu konieczność wymiany bezpiecznika topikowego, brak instrukcji w języku polskim.Stylway 4A Cena 115 złNapięcie pod koniec ładowania tylko 14 V sugeruje, że ładowanie baterii do pełna potrwa nawet kilka dni. Diodowe wskaźniki ładowania i naładowania są bardzo niedokładne - nawet nowiutki, przed chwilą ułożony akumulator jest wg tego wskaźnika niedoładowany.Właściwe, elektroniczne zabezpieczenie przed zwarciem i nieprawidłowym połączeniem, superwygodna obudowa.Słaby transformator - urządzenie pozwoli najwyżej podładować baterię, kiepski i niedokładny wskaźnik diodowy.Einhell 5 A Cena 70 złW blaszanej obudowie jest niezły transformator osiągający 15,9 V, ale zabezpieczony tylko za pomocą bezpiecznika. W naszym egzemplarzu zacinał się wskaźnik ładowania. W konfrontacji z pustą baterią "padł" bezpiecznik.Dobry prąd ładowania, wizualnie dobre wykonanie.Niska jakość podzespołów. Poskąpiono też dobrego zabezpieczenia przed zwarciem.Einhell 10 A Cena 109 złWiększy model Einhella ładuje słabiej niż mniejszy - osiąga tylko 14,1 V! W chińskiej fabryce nikt nie zawraca sobie głowy takimi detalami, jak jakość. Na szczęście w tym egzemplarzu działa wskaźnik ładowania. Działający wskaźnik prądu ładowania, wizualnie poprawne wykonanie.Słaby prąd ładowania, zabezpieczenie przed zwarciem tylko za pomocą bezpiecznika. Masta MS 12/15-R Cena 160 złPolskie urządzenie, którym da się naładować baterię naprawdę do pełna - a więc nadaje się i do auta, i do przyczepy, i do jachtu. Niestety, wskaźnik prądu ładowania przekłamuje nawet o 50 proc. Braki też w elektronice.Bardzo dobry transformator osiągający pod koniec ładowania 16,5 V. Regulacja prądu ładowania.Brak zabezpieczenia przed przeładowaniem, słaby wskaźnik, przed zwarciem chronią bezpieczniki.Norauto NX 500 Cena 50 złTo nietypowe urządzenie oceniamy inaczej niż pozostałe: 14,5 V pod koniec ładowania wystarczy, bo powinno ono służyć tylko do okresowego "dopieszczenia" baterii. Można (opcjonalnie) ładować przez gniazdo zapalniczki.Urządzenie może służyć do podładowywania akumulatora podczas normalnej eksploatacji.Całkowity brak zabezpieczenia przed odwrotnym połączeniem to zbędne sknerstwo producenta.Norauto NX 1000 Cena 130 złŁadnie wykonany prostownik ładujący zarówno akumulatory 12-, jak i 6-woltowe. Napięcie ładowania osiąga 15,9 V, co pozwala na efektywne ładowanie baterii. Tylko bezpiecznik chroni przed odwrotnym połączeniem. Dobry prąd ładowania, solidna obudowa z miejscem na nawinięcie kabla, izolowane szczypce. Zaoszczędzono na elektronicznym zabezpieczeniu przed zwarciem i odwrotnym połączeniem.Norauto NX 3000 Cena 200 złNareszcie prawidłowa, nieoszczędnościowa konstrukcja. Elektroniczne zabezpieczenia, sygnalizacja końca ładowania, wskaźnik napięcia. Po (prawie) pełnym naładowaniu baterii prostownik wyłącza się. Solidna obudowa i właściwa dawka elektroniki, schludne wykonanie, izolowane szczypce.Do pełni szczęścia zabrakło nieco wyższego napięcia pod koniec ładowania - jest tylko 14,4 V.
Doładowarki
Wczasach, gdy akumulatory drożeją z dnia na dzień (jeśli ktoś nie wierzy, niech sprawdzi w sklepie; w ciągu kilku miesięcy podrożały o 100 proc.!), opłaca się zadbać o dobrą kondycję baterii w naszym aucie.