Tegoroczne, 18. międzynarodowe targi amerykańskiego rynku motoryzacyjnego NAIAS Detroit 2006,otwarte są dla zwiedzających od 14 stycznia. Już wcześniej jednak, bo począwszy od niedzieli 8 stycznia, na terenie Cobo Hall i Joe Louis Arena przy Alei Waszyngtona w Detroit pracują setki dziennikarzy z całego świata. Jest tam także i wysłannik mojeauto.pl.

Pierwszy dzień targów NAIAS Detroit 2006 stał pod znakiem premier i prezentacji nowych samochodów lub pojazdów koncepcyjnych - i tak też będzie do końca trzech dni prasowych. Poza anonsowanymi wcześniej autami, szczególną uwagę zwracały tajemnice studiów projektowych. Do tych należy na pewno prototyp Do "G", ale innego typu nawiązuje najnowszy Inny niemiecki aspirant to Audi, które oprócz wchodzącego na wiosnę do sprzedaży SUV-a Q7 przywiozło do Detoit S-ki na bazie modeli podobne, jak odmienne. Oba, Dodge Challenger i Chrysler Imperial, kontynuują chlubną tradycję Nowego Lądu. Wróciły czasy Hemi i pełnych przepychu wnętrz. 6,1-litrowiec pod maska prototypu Challenger R/T 2010 ogłusza hukiem niewłączonego silnika, a ilość skóry, chromu i drewna w Rolls-Royce'o podobnym Chryslerze wystarczyłaby do wykończenia kilku Mercedesów. Szef amerykańskich stylistów koncernu, Trewor Creed, najbardziej jednak chwalił możliwość jazdy modelami "spod igły", co w jego rozumieniu znaczy: "tylko czekać na wersje produkcyjne". Poczekamy, zobaczymy.

Póki co, na horyzoncie dwóch kolejnych dni prasowych na North American International Auto Show Detroit 2006 jeszcze wiele ciekawych prezentacji. Niestety dla "lokalnych" firm, dwa najważniejsze laury roku padły łupem producenta z Azji. Ósma generacja Hondy Civic nagrodzona została mianem Car, a nietypowy pick-up Ridgeline (też spod dużego "H") otrzymał tytuł Truck of th Year 2006.