Postawić przede wszystkim na komfort, czy raczej kierować się głównie wyglądem; najważniejszy jest styl jazdy czy może jej bezpieczeństwo – przewidywaliśmy, że nasze testerki: mama i córka, w tego typu kwestiach nieustannie będą się spierać. Okazały się jednak nad wyraz zgodne w ocenie Fiata 500.
Aleksandra i Małgorzata Parszewskie, testujące Fiata 500 w wersji TwinAir SB 5023H, zgodnie uznały, że Fiat podbił ich serca. Ola już na starcie przyznała 10 punktów za wygląd, pisząc o „pięćsetce”, że jest „śliczna, kobieca i mała”.
O tym, że nie chodzi bynajmniej o ciasnotę, świadczy opinia o przestronności kabiny: „dużo miejsca na nogi na przednich fotelach nawet przy czterech osobach”.
Na wysoką ocenę zasłużyły wystarczająco mocno trzymające na zakrętach fotele, a także wysoka jakość wykończenia i montażu elementów kokpitu. Nie byłozastrzeżeń do widoczności przez przednią szybę oraz rozmiarów lusterek bocznych.
Gdyby ktoś nadal miał wątpliwości, że mamy do czynienia z motoryzacyjnym zauroczeniem, wystarczy przeczytać ocenę praktyczności 182-litrowego bagażnika:„pojemny, ustawny”.
Okazało się, że auto jest nie tylko ładne i pakowne, ale też nie brak mu „pazura”. Nasze testerki podkreślały, że „pięćsetka” dzięki nowoczesnemu silnikowi zwyklepierwsza startowała spod świateł, a podczas przyspieszania słychać było „przyjemny odgłos silnika dwucylindrowego”.
Egzamin zdało również zawieszenie, układ kierowniczy i zwrotność auta. Mama pochwaliła również „przydatny system start/stop i czujniki parkowania” a córka wygodne umieszczenie dźwigni zmiany biegów oraz gwarancję.
Korki, brak miejsc parkingowych, wąskie uliczki i ostre zakręty – z tym wszystkim dzień w dzień muszą się mierzyć mieszkańcy miast, tacy jak Wioleta i Arkadiusz. W pokonywaniu miejskiej dżungli przez tydzień pomagał im Fiat 500 TwinAir SB 4395H. Jak się okazuje – z powodzeniem.
Już pierwsze oceny Wiolety i Arka okazały się być entuzjastyczne. Spodobał im się między innymi nowoczesny design, z udanym nawiązaniem do stylizacji retro.
Zwrócili również uwagę na aspekty praktyczne: „ilość miejsca dla pasażerów jest imponująca jak na tak niewielki samochód”. Wielkość bagażnika okazała się wystarczająca jak na potrzeby miejskich kierowców. Aprobatę zyskała także czytelność wskaźników, obsługa przełączników oraz ułatwiające sterowanie radiemi telefonem przyciski na kierownicy.
Zastrzeżeń nie budziła także widoczność. Choć w typowo miejskim ruchu napęd miewa drugorzędne znaczenie, Wiola i Arek docenili dynamiczne przyspieszenie i elastyczność, jakie zapewnia dwucylindrowy silnik auta.
Przyjrzeli się także dźwigni zmiany biegów. Okazało się jednak, że gałka idealnie dopasowuje się do dłoni a wysokie umiejscowienie drążka ułatwia przełączaniebiegów. W kategorii „zwrotność” nasi testerzy przyznali aż 10 na 10 możliwych punktów.
Dodatkowo, jak podkreślali: „Wspomaganie kierownicy bardzo ułatwia prowadzenie auta, co okazało się szczególnie wygodne podczas parkowania”.
Spośród elementów wyposażenia na wyróżnienie zasłużyły terminal Bluetoth, klimatyzacja, a także system automatycznego wyłączania silnika na postoju, który idealnie sprawdza się w mieście. I kolejny plus: Fiacik okazał się autem bardzo oszczędnym.