Auto Świat Fiat 500 wzmocniony z myślą o Amerykanach

Fiat 500 wzmocniony z myślą o Amerykanach

Autor Michał Szymaczek
Michał Szymaczek

Amerykanie lubią mieć wszystko w dużych rozmiarach. Nie jest to dziwne, bo i powierzchnia USA jest ogromna, i przeciętni mieszkańcy nie należą do najdrobniejszych. Debiutujący za Oceanem Fiat 500 musiał zatem wcześniej przejść kurację... wzmacniającą.

Fiat 500 USA
Onet
Fiat 500 USA

Fiat postanowił powrócić po wielu latach nieobecności na rynek amerykański, a swoje działania rozpoczął od wykupienia udziałów w upadającej marce Chrysler. Teraz w ekspansji pomóc ma europejski bestseller, produkowany w Tychach Fiat 500.

W pierwszym odruchu można pomyśleć, że nie jest to najtrafniejszy ruch ze strony Włochów, ponieważ "pięćsetka" to mały samochód, nie przystający do krążowników szos i SUV-ów jeżdżących po ulicach amerykańskich miast. Poza tym upodobania mieszkańców USA są całkiem inne niż w przypadku Europejczyków.

Tymczasem Fiat odrobił lekcję i odpowiednio przerobił swój eksportowy model, żeby Amerykanie czuli się w nim jak w domu. Co się zatem zmieniło? Modyfikacji jest sporo.

Po pierwsze, przeprojektowana została struktura karoserii, w celu zwiększenia jej wytrzymałości. No tak, dla konstrukcji małego Fiata jazda po USA to "ciężkie" zadanie. Dlatego też zmiany objęły dodatkowo zawieszenie, które jest bardziej wytrzymałe i sprężyste. Tak jak lubią Amerykanie.

W Ameryce temat hamulców był w ostatnim czasie bardzo drażliwym tematem, dlatego Fiat przerobił układ hamulcowy w modelu 500 i wprowadził nowy system ABS. Lepiej dmuchać na zimne.

Ulepszony został układ klimatyzacji, który jest teraz bardziej wydajny i ochłodzi każdego zdyszanego pasażera.

Zmodyfikowane zostały fotele kierowcy i pasażera, bo te europejskie były niewystarczająco wygodne. Zmienione zostały m.in. podłokietniki. Co więcej, przednie siedzenia wyposażono w system "easy entry", by łatwiej było wcisnąć się do wnętrza i z niego wyjść.

Żeby w samochodzie nic nie trzeszczało, zastosowano ponad 20 zmian w elementach karoserii, by zmniejszyć hałas i drgania. Większy jest także zbiornik paliwa. Przy większym obciążeniu spalanie jest wyższe, no i stacje benzynowe na długich trasach są dość rzadko rozmieszczone.

Zastosowano nowe przyciski sterujące przy kierownicy , żeby nie trzeba było daleko do nich sięgać, a układ kierowniczy zyskał nową kalibrację siły wspomagania .

Wreszcie ostatnią ze zmian wymienianą przez producenta jest zainstalowanie nowe urządzenia audio znanej i cenionej firmy BOSE Energy Efficient Series z sześcioma głośnikami i wysokiej jakości głośnikiem niskotonowym.

Nie wspominamy już o dużej ilości opcji wyposażenia dodatkowego, w tym wielu chromowanych akcentów oraz obowiązkowej automatycznej skrzyni biegów o sześciu przełożeniach. Najsłabszym silnikiem, który musi poradzić sobie w amerykańskich warunkach, jest 101-konna jednostka 1,4 MultiAir.

Czy Fiat 500 osiągnie sukces w USA? Prawdopodobnie tak, zwłaszcza że jego cena, wynosząca 15,5 tys. dolarów, jest jak na warunki amerykańskie bardzo przystępna. Jeśli niewielkie Mini potrafiło podbić serca Amerykanów, to jego konkurent też może.

Autor Michał Szymaczek
Michał Szymaczek
Powiązane tematy: