SUV Forda cieszy się w USA dużym zainteresowaniem – co prawda ciągle przegrywa z potężnymi pikapami, ale okazuje się najchętniej kupowanym modelem tej klasy. Od stycznia do końca października 2011 r. znalazł blisko 207 tys. klientów. Czym zaskoczyć ma nowa generacja?
Samochód stawia na przyjemność z jazdy, ale w połączeniu z ekonomią i ekologią. Zacznijmy od oszczędności. Tej służyć mają nowoczesne silniki. Co prawda, jako bazowy wykorzystywany jest znany dotychczas 2.5 (tylko przedni napęd, moc obniżona do 168 KM), ale już kolejne pozycje to doskonała linia EcoBoost. Aluminiowe jednostki korzystają z bezpośredniego wtrysku paliwa, turbodoładowania i zmiennych faz rorządu.
Efektem są doskonałe parametry dynamiczne przy korzystnym spalaniu. Warto zauważyć, że dwulitrówka osiąga aż 118,5 KM z litra! Ford zapewnił, że dla potrzeb europejskiej wersji auta (czyli modelu Kuga) opracowuje nowe jednostki wysokoprężne. Ale EcoBoosty rzeczywiście robią wrażenie. Obywie wersje mają występować na rynku USA z napędem przednim lub z dołączanym automatycznie 4x4.
Co ciekawe, dla Escape’a Ford nie przewiduje manualnych przekładni, oferując możliwość ręcznej zmiany przełożeń w zautomatyzowej skrzyni.
Ekologia to w pojęciu Forda nie tylko ekonomiczne silniki, lecz także bardzo dobre przygotowanie auta do recyclingu oraz szerokie wykorzystanie w procesie produkcji tworzyw „z odzysku”.
W nowym Escapie możemy odnaleźć szereg ciekawych elementów funkcjonalnych. Dotyczyć będą np. parkowania (kamery, czujniki oraz automatyczny system), dostępu do wnętrza (klapa raczej nie będzie już dzielona, ale będzie się automatycznie otwierać po ruszeniu nogą w okolicy zderzaka) czy licznych komend głosowych we wnętrzu.