BMW i Toyota wspólnie opracowują platformę dla samochodów sportowych, mającą posłużyć jako baza dla modeli Z4 i Supra. Obszar współpracy obu marek może być bardzo rozwojowy dla obydwu stron, ponieważ m.in. w zamian za technologię hybrydową, Toyota otrzymuje silniki wysokoprężne.

Dotychczas wszystkie znaki na niebie i ziemi mogły wskazywać, że nowe BMW będzie posiadać oznaczenie Z5. Tak się jednak nie stanie. „Nie ma takiej możliwości” powiedział podczas wywiadu z Auto Guide szef BMW Ludwig Willisch. Roadster będzie nazwany „Z … prawdopodobnie 4.”

Zapytany czy pod maską nowego „Z prawdopodobnie 4” znajdzie się rzędowy, 6-cylindrowy silnik Willish odpowiedział: „Wolałbym nazywać go Z4, nie ma żadnych wskazań co do liczby cylindrów”. Wiele plotek rodzi się również wokół napędu na wszystkie koła z wykorzystaniem technologii hybrydowej ale w tym aspekcie BMW jest równie tajemnicze. Owszem, układ napędowy będzie częściowo zelektryfikowany natomiast nie na tyle, aby uzyskać napęd na 4 koła.

Willisch znacznie bardziej precyzyjnie wypowiada się na temat skrzyń biegów i zdaje się potwierdzać słowa Petera Quintus'a. I nie są to dobre wiadomości dla fanów skrzyń manualnych. „Wiele osób uważa, że „to świetnie, że nadal są w ofercie” a gdy zapytasz czy „z takiej korzystasz?” Słyszymy odpowiedź „Nie, ja jeżdżę automatem.” - podsumowuje Ludwig Willish i dodaje „jeżeli klienci czegoś nie chcą, my nie musimy tego oferować”.

Cóż, komentarz wydaje się być zbędny.

Fot. www.carscoops.com