Założyciel marki Enzo Ferrari podobno tylko raz opowiedział tę historię. Sięga czasów I Wojny Światowej, kiedy nikt jeszcze nie słyszał o fascynujących samochodach z Włoch. Wiele natomiast mówiło się o Francesco Baracce, doskonałym pilocie myśliwca, który zwyciężył trzydzieści cztery bitwy powietrze.As włoskiego lotnictwa wyróżniał się nie tylko umiejętnościami, ale i malowaniem swego samolotu. Kadłub myśliwca zdobił wierzgający czarny rumak, który towarzyszył Francesco prawie we wszystkich bataliach. Ponoć był to herb rodowy jego wielmożnej rodziny, znanej z hodowli rasowych koni w swej posiadłości w Lugo di Romagna.Polecamy też: Test opon zimowych w rozmiarze 195/65/R 15Obecność ogiera nie jest jednak tak oczywista, ponieważ istnieje druga anegdota z nim związana. Mianowicie, Francesco w jednej z pierwszych walk powietrznych zestrzelił myśliwiec oficera pochodzącego ze Stuttgartu. Samolot niemieckiego pilota odznaczał się herbem rodzinnego miasta –wierzgającym czarnym koniem. Zainspirowany symbolem włoski lotnik, postanowił umieścić go na blachach swego samolotu, by przynosił mu szczęście w kolejnych bitwach.
Zwycięska passa trwała do 1918 roku. Jeszcze w marcu Baracca otrzymał najwyższe odznaczenie wojskowe - Order Korony Italii, lecz w czerwcu los odwrócił się od asa przestworzy. Niepostrzeżenie został zestrzelony przez austriacki ogień karabinowy w okolicach Montello. Legenda włoskiego bohatera nie rozbiła się jednak wraz z myśliwcem i żyję do dziś.W 1923 roku Enzo Ferrari po wygraniu wyścigu na torze Savio spotkał rodziców Francesco. Hrabina Baracca poprosiła młodego kierowcę, by umieścił na swoich samochodach symbol czarnego rumaka. Dodała, że przyniesie mu szczęście.Enzo wysłuchał rady i dziewięć lat później charakterystyczny znak pojawił się na karoserii wyścigowego samochodu Scuderii. Notabene właścicielem stajni, z której pochodziło auto nie był nikt inny jak sam Ferrari.
Tarcza z wierzgającym czarnym koniem otrzymała kanarkowe-żółte tło symbolizujące Modenę - rodzinne miasto założyciela marki oraz litery S i F oznaczające Scuderia Ferrari.
Enzo za kierownicą wyróżniającej się Alfy Romeo, zwyciężył trwający dwadzieścia cztery godziny wyścig na kultowym torze SPA w Belgii. Tym sposobem zapoczątkował historię nierozłącznego godła Ferrari.
Doświadczony Włoch swój pierwszy samochód skonstruował w 1947. Była to pełnokrwista wyścigówka o oznaczeniu 125 S, która zadebiutowała na torze w miasteczku Piacenza.
Jej widlasty dwunastocylindrowy silnik przykrywała maska z dumnie wyeksponowanym logo marki, które uległo delikatnej zmianie. Kształt tarczy zamieniono na prostokąt, litery S i F zniknęły na poczet wyraźnego napisu Ferrari oraz dodano flagę narodową Włoch.
W takiej postaci zdobi i wyróżnia samochody Ferrari już ponad sześćdziesiąt lat. Jest nierozłącznym elementem marki, która w branży motoryzacyjnej stanowi klasę samą dla siebie.
Wierzgający czarny rumak na żółtym tle jest dziś postrzegany jako symbol luksusu, sportowego charakteru i ducha rywalizacji. Pożądany przez wielu, dostępny tylko dla nielicznych...
Zobacz krótkie wideo opisujące genezę powstania znaku Ferrari: