O tej niezwykłej podróży można przeczytać w książce Doroty i Dariusza Grochalów pt. "Ekspedycja pierwszego Polaka automobilem dookoła świata".
– Pomysł na wyprawę był na tyle legendarny, że nie można go pominąć w tej opowieści. Jeden z uczestników tej wyprawy, Eugeniusz Smosarski umieścił w Kurierze Warszawskim ogłoszenie o treści: "Wybieram się na rowerze w podróż dookoła świata. Poszukuję dzielnych sportowców". W ten sposób powstała wyprawowa ekipa. Należeli do niej Eugeniusz Smosarski – brat słynnej aktorki Jadwigi, Jerzy Jeliński – młody weteran wojny polsko-bolszewickiej, Jan Łada – student Politechniki Warszawskiej oraz Bruno Bredsznajder – uznany operator filmowy – opowiada Dariusz Grochal, autor książki.
Koncepcja wyprawy zmieniała się. Później rowery miał zastąpić motocykl, a ostatecznie wybrano samochód. Ponadto zdecydowano, że będzie to ekspedycja harcerska, co wiązało się z pomocą w zorganizowaniu, jak i w czasie samej podróży.
Podwozie Forda T kosztowało 1000 zł, co było bardzo wysoką kwotą. Dla porównania w latach 20. XX wieku pensja wysoko postawionego urzędnika państwowego wynosiła 200-300 zł miesięcznie. Zostało ono zakupione w firmie Elbor w Warszawie, która przez jakiś czas montowała Fordy T (w Polsce powstało w sumie 260 sztuk).
Tak powstał pierwszy polski "kamper"
– Dzięki harcerskiemu glejtowi Centralne Warsztaty Samochodowe zaangażowały się w prace nad przygotowaniem samochodu do tej ambitnej wyprawy. Podwozie Forda T zostało uzbrojone w nadwozie polskiego autorstwa. Nie wiadomo dokładnie, kto był projektantem, ale za budowę auta odpowiadał między innymi inżynier Tadeusz Tański, twórca między innymi pierwszego polskiego samochodu pancernego Ford FT-B opartego na podwoziu Forda T – dodaje Dariusz Grochal.
Nadwozie samochodu miało tylko jedne drzwi po prawej stronie. We wnętrzu znalazło się miejsce do spania dla dwóch podróżników, a pozostała dwójka miała spać w namiocie. Przewidziano też dodatkowe miejsce na bagaże, zamontowano większy zbiornik paliwa, a koło zapasowe umieszczono pod podłogą. Na boku pojazdu widniał napis "Ekspedycja Harcerzy Polskich samochodem Forda naokoło świata".
Podróż rozpoczęła się na początku września 1926 r. Ostatecznie do celu dotarł tylko jeden harcerz, pozostali uczestnicy z różnych powodów zrezygnowali.
Poniżej zdjęcia repliki opisywanego Forda T-CWS, którego można oglądać w Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego w Krakowie.