Tunerzy nieustannie podkręcają i tak już mocne wersje seryjnych samochodów poddając pod wątpliwość sens zakupu najmocniejszych odmian. Jednak w większości przypadków są to zabiegi pozbawione logiki. W ostatnim czasie opisywaliśmy przykłady Porsche oraz Audi, a dziś przyjrzymy się Lamborghini Aventador LP800 SV.
Niemiecki tuner Wheelsandmore przygotował pakiet „La maXXina” ulepszający i tak już piekielnie mocne, włoskie V12. Co może was zaskoczyć wolnossący 6,5-litrowy silnik nie otrzymał pakietu turbosprężarek zwiększających moc do 10 000 KM. Zmiany objęły zaledwie oprogramowanie oraz ręcznie wykonany układ wydechowy. Efektem jest wzrost mocy o 49 KM i 34 Nm i o ile w Golfie GTI byłoby to odczuwalne to zastanawia nas sensowność zastosowania takiego zabiegu w ważącym prawie 1600 kg 740-konnym potworze. Za pakiet zwiększający moc do 789 KM i 724 Nm trzeba zapłacić 12 605 €.
To nie koniec. Każdy fan zwiększania mocy wie, że przy poprawie osiągów należy pamiętać o zmianie zawieszenia i tutaj tuner przygotował propozycję za 7 890 €. Prócz powyższych możemy skusić się na zestaw karbonowych felg FIWE z oponami Pirelli w rozmiarze 255/30 R20 z przodu oraz 355/25 R21 z tyłu wycenionych na 14 075 €. Jeżeli jednak przekroczyliście założony budżet i terminal płatniczy odrzuci transakcję przygotowano alternatywę o 2 000 € tańszą w postaci kompletu kół z felgami 6Sporz w tym samym rozmiarze.
Podane ceny są wartościami netto.