W ubiegłym roku krajowi kierowcy płacili mniej za ubezpieczenia komunikacyjne. Takie wnioski płyną ze statystyk Komisji Nadzoru Finansowego. Obowiązkowe OC potaniało przez rok o prawie 4 proc. i kosztowało średnio 381 zł. Dobrowolne AC było tańsze o 3 proc. - 1076 zł.

Rzecznicy dużych ubezpieczycieli nie mają wątpliwości: - Pierwszy od pięciu lat spadek cen OC i drugi rok z rzędu taniejące AC to efekt nasilającej się konkurencji.

W ostatnich miesiącach polskich kierowców zaczęły wabić przez internet największe firmy ubezpieczeniowe na świecie - francuska AXA czy niemiecki Allianz. Nie szczędzą one pieniędzy na reklamę. MBank otworzył z kolei supermarket ubezpieczeniowy. Oferuje w nim polisy kilku towarzystw.

Polisy w internecie są teoretycznie tańsze, bo firmy mogą zaoszczędzić m.in. na wynagrodzeniu pośredników. Ale i starzy wyjadacze, w tym największy na rynku PZU, nie składają broni i też dostosowują ceny do nowych realiów rynkowych.

Z niższych cen cieszą się kierowcy. Coraz częściej miny im jednak rzedną w momencie stłuczki i próby wyegzekwowania wysokiego odszkodowania (zwłaszcza przy polisach AC).

Okazuje się, że towarzystwa ceny obniżyły, ale przy okazji przerzuciły część ponoszonego ryzyka na klientów. Skutek to niższe odszkodowanie, a nawet jego brak. Chodzi m.in. o tzw. udział własny. Ale nie tylko. Może się też m.in. okazać, że odszkodowanie będzie wypłacane według cen części pomniejszonych o ich zużycie (tzw. amortyzację), towarzystwo z automatu pomniejszy sumę ubezpieczeniową (wartość ubezpieczenia) o wypłacone odszkodowanie, a nawet, że wykupione AC nie pokrywa straty w przypadku kradzieży auta.

Polska Izba Ubezpieczeń obawia się jednak, że lepsze wyniki obniży szykowana przez ministra zdrowia zmiana przepisów. Mieliby oni oddawać Narodowemu Funduszowi Zdrowia 12 proc. składek z komunikacyjnych polis OC jako rekompensatę za leczenie ofiar wypadków drogowych. Sprawą zajmują się posłowie. Izba grozi, że podwyższone koszty towarzystwa przerzucą na klientów. To może oznaczać, że koniec obniżek cen polis jest bliski.