Ósma generacja modelu Grand Cherokee nie zaskoczy niczym rewolucyjnym, ale widoczne zmiany wydają się rynkową ewolucją. Jeep stara się podążać z konkurencją, a alians z Fiatem najwyraźniej nie wychodzi mu na złe. Na pierwszy rzut oka Grand Cherokee stał się bardziej muskularny, ale zaokrąglony. Zderzaki i nadkola otrzymały nowe tłoczenia, co może poprawia aerodynamikę, ale pogarsza kąty natarcia i zjazdu w terenie. Styliści zmienili także wloty powietrza i światła, które wyróżniają nowy model. Standardem są biksenony z wykorzystaniem technologii LED (także z tyłu).
Wnętrze nowego Granda wydaje się urządzone z większym smakiem. Kierowca ma przed oczami siedmiocalowy wyświetlacz, na którym pojawiają się wskazania prędkościomierza i komputera pokładowego, a w konsoli środkowej 8,4-calowy wyświetlacz, który pozwala na dotykowe sterowanie radiem i nawigacją. Wnętrze jest przestronne i zapewnia spory komfort podróżującym zarówno z przodu, jak i z tyłu. Pasażerowie drugiego rzędu mają sporo miejsca na nogi, a oparcie kanapy jest regulowane.
Najbardziej rewolucyjną i przydatną zmianą jest zastosowanie 8-biegowej skrzyni automatycznej (wcześniej pracował tu 5-biegowy, ospały automat). Testowany model, wyposażony w 3-litrowy silnik Diesla o mocy 250 KM i 570 Nm, dzięki nowej skrzyni dostał drugie życie. Stał się teraz bardziej żywiołowy i dynamiczny, przy czym skrzynia zmienia biegi płynnie i szybko reaguje na kickdown. Moc sześciocylindrówki w układzie V6 w zupełności wystarcza. Może nie jest to demon prędkości i do setki rozpędza się nieco wolniej niż konkurenci (BMW X5 i Mercedes ML), ale wynik 8,2 s to nie powód do wstydu. Odczuwalna, spora masa samochodu wpływa także na spalanie, średnio wynosi ono około 10 l/100 km, ale przy ostrzejszej jeździe zdecydowanie się zwiększa.
Przeniesienie napędu odbywa się za pośrednictwem skrzyni rozdzielczej Quadra Drive II ze zmiennym rozdziałem mocy przód/tył, blokadą międzyosiowego mechanizmu różnicowego i elektronicznie ograniczoną blokadą tylnego dyferencjału ELSD. Ponadto przydatne w terenie okażą się hydraulicznie podnoszone zawieszenie i system kontroli trakcji ASTC oraz ABS.
Zawieszenie można utwardzić i wyregulować wysokość, co ma znaczący wpływ na komfort i właściwości jezdne. Ta funkcja przydaje się w terenie i na krętych drogach, gdzie spokojnie możemy się zapędzić limuzyną Jeepa nawet na szosowych oponach. To nowoczesna rodzinna terenówka o sportowym usposobieniu.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Galeria zdjęć
Z tyłu zmieniły się światła, zderzak i przetłoczenia.
Wnętrze nie jest nudne, urządzono je ze smakiem, funkcjonalnie.
Pasażerowie drugiego rzędu, nie będą narzekać na niewygody.
Przewóz długich przedmiotów ułatwia rozkładana tylna kanapa.
Wnętrze wykończone zostało materiałami wysokiej jakości.
Pozycja za kierownicą jest wygodna i zapewnia dobrą widoczność.
Mała wpadka. Na wyświetlaczu zegarów tłumaczenie z translatora. Na dużym ekranie na konsoli środkowej brak polskich czcionek.
Tryby pracy napędu można obserwować na wyświetlaczu.
Zdjęcie z podróży, pod pomnikiem w Świebodzinie.
Pewnie niewielki odsetek właścicieli zdecyduje się na jazdę w terenie, ale gdyby ktoś pytał, to można.
Głębokie kałuże lepiej jednak omijać.
Sportowa rodzinna terenówka, która z powodzeniem łączy funkcje auta na co dzień i wypadów za miasto.
Dzięki pneumatycznemu zawieszeniu, kontroli trakcji oraz blokadom nawet na szosowych oponach można jechać w teren.
Nowy grand zachęca do dynamicznej jazdy po szutrach. Trzeba tylko uważać by nie uszkodzić plastikowych zderzaków.
Nowy grand zachęca do dynamicznej jazdy po szutrach. Trzeba tylko uważać by nie uszkodzić plastikowych zderzaków.
Jeep Grand Cherokee WK2.
Wymiarowanie.