Oznacza to, że za 30-50 zł możemy kupić wosk do lakieru, który wymaga o wiele mniejszej siły przy polerowaniu i jego działanie utrzymuje się przez kilka miesięcy. Ponieważ jednak dostępne są coraz bardziej specjalistyczne woski do karoserii, trzeba bardzo uważać, co kupujemy, i aplikować zgodnie z instrukcją. Preparatów bez substancji polerujących używajmy do nowych albo spolerowanych lakierów. Past z dodatkiem środków polerskich należy używać do starych aut albo lakierów pokrytych miniaturowymi rysami spowodowanymi przez myjnię automatyczną. Efekty stosowania takich preparatów mogą być zaskakujące, ale odczujemy je dopiero po kilku użyciach. Woski z dodatkiem teflonu charakteryzują się dużym pyleniem podczas polerowania, ale tworzona przez nie warstwa ochronna dobrze odpycha wodę. W sprzedaży dostępne są też bardzo skuteczne utrwalacze wosków, wyprodukowane w technologii "nano" (np. CarPlan Paintwork seal & pro-tect), które nakłada się dopiero po nawoskowaniu auta innym środkiem. W takim przypadku należy szczególnie przestrzegać instrukcji obsługi. Niektórzy producenci (np. Sonax) dostarczają takie preparaty tylko do warsztatów.Brud spłynie z wodąJak sprawdzić, czy jeszcze działa wosk nałożony na lakier poprzednim razem? Wystarczy umyć auto i popatrzeć, jak zachowuje się woda na blasze. Jeśli po umyciu formuje się w duże, pojedyncze krople, łatwo spływające z karoserii pod wpływem pędu powietrza (tzw. efekt lotosu), to znaczy, że wosk jeszcze jest i działa. Natomiastjeśli woda tworzy duże, płaskie kałuże i niechętnie spływa (jak na zdjęciu po lewej), to znak, że warto nawoskować karoserię ponownie. PolerkaJeśli regularnie pastujemy auto, szczególnie środkami zawierającymi materiały polerskie, profesjonalne polerowanie jest zbędne. Jednak zaniedbany lakier warto przed woskowaniem wypolerować. Można to zrobić samemu lub u lakiernika.To jest ważne1 Jeśli mamy ochotę i czas na pastowanie auta po każdym myciu, powinniśmy zdecydować się na preparaty mniej trwałe, ale łatwe w polerowaniu, np. wyprodukowane na bazie sylikonów (np. CarPlan Ultra Car Wax).2 Podwyższonej trwałości możemy spodziewać się po tzw. twardych woskach (np. Liqui Moly Hart Wachs), pastach woskowych z dodatkiem teflonu (np Turtle Wax Plus PTFE) oraz środków wyprodukowanych w technologii "nano" (np. Sonax Xtreme Brillant Wax).3 Do lakierów porysowanych albo utlenionych powinniśmy wybierać pasty z dodatkiem substancji ściernych, np. Formula 1 Carnauba Car Wax, Liqui Moly Polieren&Wachs).4 Jeśli polerujemy lakier typową pastą ścierną bez dodatku wosku, po skończeniu koniecznie trzeba go zakonserwować dowolnym preparatem zabezpieczającym - inaczej pod wpływem słońca szybko się utleni.Polerowanie - jeśli nie mamy doświadczenia - lepiej powierzyć warsztatowi lakierniczemu.5 Jeśli przez pomyłkę użyjemy na starej, utlenionej powierzchni lakierowanej preparatu do nowych lakierów, nic się nie stanie - najwyżej efekt będzie niezachwycający. Podobnie w drugą stronę - jedno-, a nawet kilkukrotne użycie niewłaściwie dobranego preparatu na nowym lakierze nie spowoduje nieszczęścia. 6 Głębokie przebarwienia i zabrudzenia powierzchni lakierowanych można oczyścić dowolnym preparatem woskowym zawierającym substancje lekkościerne. Zanim jednak użyjemy takiego preparatu, auto powinno być porządnie umyte wodą z szamponem. 7 Jeżeli zamierzamy zimą używać felg aluminiowych, warto je przed założeniem bardzo starannie umyć i zabezpieczyć - dokładnie tak samo, jak karoserię - woskiem do nadwozi. Najlepszy będzie twardy wosk albo trwały preparat na bazie teflonu lub z nanocząsteczkami - ze względu na trudne warunki, w jakich działają koła jesienią i zimą. Właściwa ochrona Jeżeli zainwestujemy w dobry produkt, jednorazowa aplikacja wystarczy - nawet jeśli nie na rok, jak deklarują producenci specyfików klasy premium, to przynajmniej na kilka miesięcy. Trwałość powłoki ochronnej zależy od jakości preparatu, a także od sposobu mycia auta i warunków eksploatacji, pogody itp. Opakowanie dobrego, nowoczesnego wosku wystarczy nam nawet na 2-3 lata.
Ochrona na zimę
Nanotechnologia jest już używana niemal powszechnie przez producentów wosków samochodowych wyższej klasy. Co to za wynalazek? Chodzi o to, że tego rodzaju preparaty zawierają o wiele mniejsze cząsteczki niż tradycyjne - łatwiej wypełniają miniaturowe rysy w lakierze i lepiej przylegają do pastowanej powierzchni.