- Tankowanie pod korek może prowadzić do przepełnienia układu EVAP
- Układ EVAP odpowiada za przechwytywanie oparów benzyny i ich spalanie, zapobiegając emisji do atmosfery
- Uszkodzenie układu przechwytywania par paliwa może powodować wzrost spalania, zakłócenia pracy silnika, a czasem problemy z rozruchem
- Naprawa układu EVAP bywa kosztowna, szczególnie w przypadku konieczności użycia oryginalnych części
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Według instrukcji obsługi moje auto ma 50 litrów pojemności zbiornika paliwa, ale jak się chce, to można nalać o 5-6 litrów więcej. Wystarczy nalewać powoli, a jak pistolet odbije, to trzeba przerwać na chwilę, wysunąć nieco końcówkę pitoletu z wlewu i można lać dalej — to brzmi jak fajny trik, który pozwala wydłużyć zasięg w trasie czasem nawet o ponad 100 km, prawda? I rzeczywiście, w większości w miarę świeżych aut ten sposób działa — po zatankowaniu do pierwszego odbicia, przy odpowiedniej dozie cierpliwości da się jeszcze "upchnąć" w baku kilka, a czasem nawet i ponad 10 litrów więcej, tankując pod korek. Czy producenci celowo zaniżają pojemność zbiorników paliwa? I tak i nie — bo fizyczna pojemność baków jest rzeczywiście zwykle wyraźnie większa od deklarowanej, ale nie bez powodu nie jest ona traktowana jako pojemność użyteczna.
Poznaj kontekst z AI
Co się może stać, jeśli ktoś tankuje w taki sposób? Więcej, niż wam się wydaje! To właśnie taki sposób nalewania paliwa może być przyczyną wielu czasem trudnych do zdjagnozowania usterek samochodu.
— Nie mogę normalnie zatankować samochodu, pistolet odbija po kilkanaście razy, nawet kiedy w baku jest wypełniony zaledwie do połowy — to jeden z typowych objawów uszkodzenia tzw. układu EVAP, do którego dochodzi właśnie często w wyniku przepełniania baku. Inne symptomy problemów z tym układem to m.in.: zapalająca się kontrolka check engine, której towarzyszą zapisane w sterowniku błędy, m.in. P0441, intensywny zapach paliwa wydobywający się z samochodu, nierówna praca silnika.
Po co w samochodzie układ EVAP?
Czym jest układ EVAP? To jedno z tych rozwiązań, o których mało kto słyszał, ale które znajduje się od lat w większości aut z silnikami benzynowymi. EVAP (Evaporative Emission Control System) to układ, którego zadaniem jest wyłapywaniem oparów benzyny i zapobieganiem temu, żeby dostawały się do atmosfery. No ale po co to komu, czy nie wystarczy szczelny korek baku? Nie! Bo gdyby korek zamykał zbiornik całkowicie hermetycznie, to w miarę pobierania paliwa z baku, powstawałoby w nim duże podciśnienie — do tego stopnia, że w końcu baku mógłby się zassać, albo poddała się pompa paliwa. Podstawowe elementy układu to zawór (lub zawory), pochłaniacz par, czyli pojemnik z węglem aktywowanym (nazywany też kanistrem) — do tego przewody i w zależności od modelu auta i wersji układu także czujniki monitorujące podciśnienie w zbiorniku oraz pompa. Układ ma przechwytywać opary, a następnie — w odpowiednim momencie, kiedy warunki pracy silnika na to pozwalają — wprowadzać je do kolektora dolotowego, tak żeby mogły zostać spalone.
Układ EVAP zapany paliwem: takie mogą być efekty
Jeśli tankujemy w nieodpowiedni sposób, to paliwo trafia nie tylko do zbiornika, ale też do układu jego odpowietrzania (m.in. do komór pośrednich, a czasem też do filtra węglowego). Układ zaprojektowany jest tak, żeby radzić sobie z oparami, a nie z zalaniem paliwem! Nadmiar benzyny w układzie powoduje, że w sposób niekontrolowany, w nadmiernych ilościach może ona trafiać do cylindrów — to nie tylko powoduje wzrost spalania, ale i zakłóca pracę silnika, bo tej dodatkowej dawki sterownik nie kontroluje, bo dostaje się ona z pominięciem wtryskiwaczy. Problemy z rozruchem to też często objaw uszkodzenia zaworu EVAP.
Ile kosztują elementy układu EVAP
W przypadku popularnych modeli znaleźć można czasem niedrogie zamienniki zaworów EVAP i pochłaniaczy par — kosztują one od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za element. Są jednak modele, w przypadku których dostępne są jedynie części oryginalne — wtedy koszt naprawy może z łatwością przekroczyć tysiąc złotych.
O tym musisz pamiętać przy tankowaniu
Tankowanie to nic trudnego? Nie tak dawno temu w sieci opublikowano badania, z których wynika, że wielu młodych kierowców boi się to robić. I rzeczywiście, można przy tym popełnić kilka kosztownych błędów i nie chodzi tu tylko o wybór niewłaściwego paliwa.
- Nie nalewaj paliwa pod korek, przerwij tankowanie po pierwszym, góra drugim odbiciu pistoletu;
- Jeżeli pistolet do tankowania odbija, kiedy jeszcze paliwa w baku jest mało, jedź do warsztatu — to objaw usterki;
- Nie odkręcaj wlewu paliwa przy pracującym silniku ani nie uruchamiaj silnika przy otwartym korku wlewu paliwa — w nowoczesnych autach sterownik kontroluje ciśnienie w baku — otwarty wlew paliwa przy pracującym silniku w najlepszym razie doprowadzi do tego, że w sterowniku zapiszą się błędy (może się zapalić kontrolka check engine), ale w niektórych przypadkach może się to też skończyć poważniejszą usterką;
- Nalewanie paliwa powyżej zalecanego poziomu grozi też pożarem — nadmiar paliwa może wyciekać przez otwory przelewowe lub przez odpowietrzenie.