System ASD powstał z myślą o obniżeniu emisji CO2 oraz zmniejszeniu zużycia paliwa w nowszych samochodach. Ciekawostką jest fakt, że ASD zostało przetestowane laboratoryjnie w warunkach miejskich, pozamiejskich, jak i mieszanych.

Automatyczne wyłączenie - co to jest?

Producenci samochodów już dawno zauważyli, że krótkotrwałe, automatyczne wyłączenie silnika może ograniczyć poziom dwutlenku węgla, jak i zmniejszyć zużycie. Układ ASD najlepiej sprawdza się w jeździe po mieście, np. w dłuższych korkach. Stosując ten tryb, możemy zaoszczędzić nawet litr paliwa na 100 km.

Sprawdźmy jak działa ASD w praktyce. W przypadku manualnej skrzyni biegów, gdy nasz samochód zatrzyma się np. pod światłami i przesuniemy drążek zmiany biegów na pozycję neutralną, i zdejmiemy nogę ze sprzęgła, to system ASD wyłączy na chwilę silnik. Warto zauważyć, że w tej sytuacji, urządzenia pokładowe wciąż działają poprawnie. Jeśli chcemy kontynuować jazdę, wystarczy, że wciśniemy sprzęgło, a czujnik ASD wyśle sygnał o konieczności ponownego uruchomienia silnika.

Podobnie ASD działa w przypadku samochodów z automatyczną skrzynią biegów. Jedyną różnicą jest to, że czujnik uruchomienia silnika znajduje się pod pedałem hamulca. Jeśli puścimy hamulce, nasz samochód ponownie będzie gotowy do dalszej jazdy.

Istotne jest również to, że podzespoły w samochodach z trybem ASD mają całkiem inną konstrukcję niż w autach, które są pozbawione tego ekologicznego rozwiązania. Mowa o rozruszniku, akumulatorze oraz alternatorze. Wynika to z tego, że części samochodowe muszą pracować znacznie częściej, by nie dopuścić do rozładowania baterii samochodu.

ASD - czy warto mieć w swoim samochodzie?

Wielu kierowców przed zakupem używanego samochodu zastanawia się, czy warto kupować auto z system ASD. Kwestia, czy opłaca się stosować system start i stop jest indywidualna dla każdego kierowcy. Wiele zależy od tego, jak eksploatujemy swój samochód. Wiele osób uważa, że jazda z systemem ASD przynosi sporo oszczędności. Nie powinniśmy się obawiać samochodów z automatycznym wyłączeniem, ze względu na to, że już za kilka lat na rynku wtórnym będą pojawiać się tylko takie modele.

Wielu kierowców narzeka na automatyczne wyłączanie silnika i często przyznają się w wielu ankietach, że zaraz po tym, jak wsiądą do samochodu, dezaktywują system ASD. To, co najbardziej zniechęca kierowców samochodów ze skrzynią manualną w czynnym stosowaniu tego systemu, to przede wszystkim fakt, że muszą ciągle operować pedałami sprzęgła i gazu.

Pierwszym samochodem z systemem ASD był Golf III generacji w wersji Ecomatic z 1993 roku. Wyłączanie automatyczne silnika w tym samochodzie następowało po kilku sekundach pracy silnika na biegu jałowym oraz podczas jazdy, gdy kierowca nie przyspieszał. Każde naciśnięcie pedału gazu włączało ponownie wolnossącą jednostkę. W latach 90. system ASD wprowadzono jeszcze w modelach Volkswagen Lupo 3L oraz Audi A2 3L. Samochody te miały zużycie na poziomie 3 litrów na 100 km.

Co zrobić, jeśli nie mamy ASD w swoim samochodzie?

Jeśli mamy starszy samochód, który jest pozbawiony systemu automatycznego wyłączania silnika, także możemy zadbać o ekologię i lepsze zużycie paliwa. Jak? Przygotowaliśmy dla was kilka wskazówek. W trakcie jazdy unikajcie wysokich obrotów. Warto zmieniać biegi na tyle wcześnie, by niepotrzebnie nie marnować paliwa.

Wiemy, że jazda z niższą prędkością nie daje takiej samej frajdy, jak często przyspieszanie, ale jesteśmy pewni, że szybko poczujecie różnicę w swoim portfelu. Jeśli robicie nawet krótki postój, zawsze wyłączajcie silnik. W trakcie jazdy warto unikać niepotrzebnego hamowania i przyspieszania. Nie zapomnijcie o właściwym ciśnieniu w oponach i opróżnijcie bagażnik. Jeśli będziecie przestrzegać tych kluczowych porad, z pewnością zauważycie rzadszą potrzebę odwiedzania stacji benzynowej.