- Szczególnie wiele nowych rozwiązań można spotkać w Oplu Astrze III i Volkswagenie Golfie V, a także w wystawianych na każdym salonie motoryzacyjnym prototypach (tak zwanych concept carach). Chciałbym jednak przestrzec przed zbytnim zaufaniem do tych wszystkich układów typu ABS, ASR, ESP, EBD itp. Mniej doświadczeni kierowcy mogą bowiem pomyśleć, że skoro mają te dodatki, to mogą nie troszczyć się o bezpieczeństwo, jechać szybciej, ponieważ auto samo zadba o to, aby nie doszło do kolizji. Nic bardziej błędnego! Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że te układy działają tylko w pewnym zakresie. Jest to zależne od prędkości, stanu nawierzchni, opon itp. Po przekroczeniu granicznej prędkości nie pomoże ani ABS, ani ESP, ponieważ auto straci kontakt z nawierzchnią.Przeanalizujmy to na przykładzie ABS-u. Wiadomo, że ten układ zapobiega blokowaniu kół podczas hamowania na śliskiej nawierzchni, co z kolei pozwala zachować kierowalność pojazdu. Ale na bardzo śliskiej drodze ABS może wydłużyć drogę hamowania. Poza tym ten układ wymaga dobrych opon i sprawnych amortyzatorów. Przy zużytych ABS "głupieje", oderwanie się koła od nawierzchni rejestruje jako poślizg. Podobne zachowanie zauważymy na luźnej nawierzchni, np. na szutrze.- A układ ASR? - Jest rozwinięciem ABS-u, zapobiega buksowaniu kół podczas ruszania z dużym gazem. Gdy czujniki zarejestrują za szybkie obroty kół, wysyłają sygnał do komputera sterującego hamulcami i odpowiednie koło jest przyhamowywane. Towarzyszy temu najczęściej zdławienie mocy silnika, aby moment na kole był mniejszy i mogło ono odzyskać przyczepność. Oczywiście wszystkie te działania zachodzą poza kierowcą, on tylko zauważy efekt w postaci np. łagodniejszego ruszenia auta z miejsca na śliskiej nawierzchni. Ale uwaga: na luźnej nawierzchni lub na lodzie ASR może utrudnić i wydłużyć czas ruszania z miejsca. Doświadczony kierowca wykorzysta w takiej sytuacji poślizg kół.- Trzeci genialny dodatek: układ stabilizacji jazdy ESP. Pozwala zachować tor jazdy, zabezpiecza przed wypadnięciem z trasy.- To doskonały układ. Jeśli auto np. na zakręcie zaczyna wypadać z toru jazdy, wtedy przyhamowywane jest odpowiednie koło i pojazd utrzymuje się na swoim pasie. Ale gdy prędkość będzie za duża, opony zużyte, a nawierzchnia nierówna, te działania nie wystarczą i auto wypadnie z drogi. Posiadanie w aucie układów bezpieczeństwa nie zwalnia zatem z myślenia i ostrożności.
Bezpieczeństwo
- Panie doktorze, nowoczesne auta wyposażane są w wiele urządzeń zapewniających bezpieczeństwo czynne. Ale to przecież nie zwalnia kierowcy z myślenia i ostrożności.