Diesel - benzyna

Cechuje się wysoką sprawnością, jest ekologiczny - jego spaliny są mniej szkodliwe, jest też ekonomiczny, ponieważ spala tańszy od benzyny olej napędowy. Współczesne diesle w niczym nie przypominają klekocących, dymiących, mało dynamicznych jednostek wysokoprężnych sprzed kilkunastu lat. Stąd też ich coraz powszechniejsze stosowanie w autach osobowych. Ale trzeba przyznać, że silniki benzynowe łatwo pola nie ustępują. Zaczęło się od zastąpienia gaźnika aparaturą wtryskową. To jest rozwiązanie "ściągnięte" z diesla. Wtrysk umożliwił podniesienie sprawności silnika benzynowego, a więc poprawę jego parametrów, zmniejszył radykalnie toksyczność spalin (można było uzyskać optymalne dla procesu spalania proporcje paliwa i powietrza 1:14,75).- Najnowszym rozwiązaniem w silnikach Diesla są wtryskiwacze piezoelektryczne (mówiliśmy o tym w numerze 4 "Auto Świata"). Czy można się ich spodziewać także w jednostkach benzynowych?- Tak. Te najnowsze wtryskiwacze pozwalają skrócić czas wtrysku, uzyskać optymalny kształt strugi paliwa, a to z kolei pozwala na odpowiednie uwarstwienie mieszanki paliwowo-powietrznej i spalanie bardzo ubogich mieszanek. - Czy tych samych efektów nie można by uzyskać, stosując gaźnik?- Niestety nie. Gaźnik to już przeszłość. Choć kilkanaście lat temu Japończycy próbowali rozbudowywać to urządzenie, dodawali nawet sterowanie elektroniczne, aby uzyskać najlepszą do spalania mieszankę. Ale gaźnik ma zbyt wiele wad, których nie udało się wyeliminować, np. duże opory przepływów. Stąd też długi czas napełniania cylindrów. Japończycy w końcu poddali się i też zrezygnowali z prób udoskonalania gaźnika, zastąpiła go aparatura wtryskowa.- W silnikach Diesla, mimo wtrysku bezpośrednio do cylindra, nadal barierą nie do przekroczenia są niższe niż w jednostkach benzynowych maksymalne obroty, nie przekraczające ok. 4 tys. obr./min. Czy uda się tę barierę pokonać?- Sądzę, że tak. Ale nie należy się spodziewać, że od razu silniki Diesla będą się "kręcić" jak benzynowe, do 6-7 tysięcy obr./min. To niemożliwe. Ale realne jest, że za kilka lat obroty wzrosną z dzisiejszych 4 do około 5 tysięcy na minutę. Będzie to możliwe między innymi dzięki wtryskiwaczom piezoelektrycznym, skróceniu czasu wtrysku do jednej dziesięciotysięcznej sekundy i możliwości zmiany kształtu strugi wtryskiwanego paliwa oraz dzięki polepszeniu jakości paliwa - zwiększeniu liczby cetanowej oleju napędowego.