Interwencje

Opinia importera Volkswagen Kulczyk Tradex była następująca: wada wytwórcza pojazdu (potwierdzenie mam na piśmie). Do 1 kwietnia nie dostałem żadnej konkretnej odpowiedzi od Volkswagena. Po odstawieniu spalonego Tourana do dilera otrzymałem w zastępstwie dobitego Golfa z 2003 roku. Touran miał homologację ciężarową, był samochodem prawie nowym, eksploatowanym zaledwie przez 8 miesięcy. Niezałatwiona sprawa ciągnie się już drugi miesiąc. W wyniku braku odpowiedniego auta ponoszę straty z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Marek HryszkoOdpowiedź VolkswagenaProducent szybko zareagował na roszczenia klienta i zaproponował wymianę VW Tourana z wadą wytwórczą na nowy egzemplarz. Procedura wydania pojazdu przeciągnęła się niestety w czasie, ze względu na konieczność zamówienia odpowiednio skonfigurowanego pojazdu w fabryce (wyposażenie obejmowało m.in.: Climatronic, tapicerkę antracytową, dodatkową parę siedzeń w trzecim rzędzie itp.). Dodatkowo sprawę utrudniał fakt, że właścicielem pojazdu miała być firma leasingowa. Obieg dokumentów pomiędzy dilerem, leasingodawcą a importerem wydłużył cały proces. Jednak przez ten czas panu Hryszko udostępniliśmy bezpłatnie samochód zastępczy. Najpierw był to Volkswagen Polo (9 lutego), potem Golf. 24 lutego klient otrzymał większe auto - VW Caddy. W tej sytuacji prowadzenie działalności gospodarczej przez klienta nie było utrudnione. Gotowy do odbioru, nowy Touran czeka na klienta u dilera Krotoski-Cichy, który uprzednio sprzedał auto z ujawnioną następnie wadą.Leszek KempińskiOD REDAKCJISprawa naszego Czytelnika ciągnęła się przez kilka miesięcy, ale faktycznie tyle czasu potrzebuje fabryka na wyprodukowanie nowego samochodu w zamówionej specyfikacji wyposażeniowej. Wiemy, że nie wszyscy producenci po samozapaleniu auta są skorzy wymienić je na nowe. Niektórzy proponują naprawę! W ostatnich latach problem samozapalających się pojazdów nasilił się. Dotyczy to różnych marek, choć najczęściej płonęły Peugeoty 307.Diler przelakierował auto?Na początku 2006 r. kupiłem nowego Citroëna Picasso w warszawskim salonie Hit Car. Kupując nowe auto, liczyłem, że jest nowe i bezwypadkowe. Niestety w wyniku ekspertyzy dokonanej w dniu 10 kwietnia 2006 r. okazało się, że samochód jest podwójnie lakierowany. Fakt ten to dowód na niedotrzymanie warunków umowy przez Citroën Polska oraz dilera, gdyż sprzedano samochód niepełnowartościowy - o czym nie zostałem poinformowany i nie wyraziłem zgody na zakup podwójnie lakierowanego pojazdu.Andrzej MarczakOd-po-wiedź CitroënaPo ekspertyzie powłoki lakierniczej Picasso stwierdzono, że lakier na wszystkich elementach jest rozłożony równomiernie. Powłoka spełnia wszystkie parametry jakości i estetyki. Jej grubość jest zgodna z obowiązującymi normami i ma wymagane walory techniczne.Marek NawareckiRenault nie wymieni silnikaWe wrześniu 2004 r. kupiłem nowe Renault Kangoo. Auto było regularnie serwisowane. Przy przebiegu 91,5 tys. km samochód odstawiłem do serwisu z powodu stuków w silniku. Niestety okazało się, że są uszkodzone panewki, wał oraz pierścienie. Renault odmawia naprawy gwarancyjnej z powodu niewłaściwej eksploatacji. Według ekspertyzy Dekry to nie eksploatacja, lecz złe smarowanie było przyczyną usterki. Nie dało się tego ustalić, gdyż serwis, wykonując swoją ekspertyzę, nie zabezpieczył, nie okazał ani nawet nie przebadał pod względem ilościowym lub jakościowym oleju. Arkadiusz NawackiOd-po-wiedź RenaultDecyzja Renault Polska o nieuznaniu naprawy Kangoo w ramach gwarancji została podtrzymana. Podstawą do jej wydania jest analiza techniczna wykonana przez powołanego na nasz wniosek niezależnego rzeczoznawcę. Jego opinia wskazuje na eksploatacyjną przyczynę awarii. Eliza KruszewskaDziałacie jak straszakSiła mediów jest nie do przecenienia. Gdy diler dowiedział się, że ze swoim problelmem zwróciłem się do "Auto Świata", od razu zadecydował o wymianie pękniętej szyby w moim Fordzie Mondeo. Diler przyznał, że w korespondencji z Ford Polska zataił, iż szyba w moim samochodzie jest w kilku miejscach uszkodzona. W pierwszej rozmowie z działem obsługi klienta od razu zaznaczyłem, iż szyba ma kilka uszkodzeń, ale nie w tym miejscu, gdzie pękła. Te rozmowy są nagrywane, więc nie ma problemu, by to sprawdzić. Dlatego uważam, że przerzucanie winy na dilera lub klienta nie jest w porządku. Ford jako gwarant powinien przynajmniej powołać rzeczoznawcę, by te sporne kwestie rozwiązać. Dziękuję firmie Grand Motors w Tychach za wymianę szyby. W sumie oni jako jedyni podjęli ze mną rozmowę. Początkowo diler zaproponował mój udział w kosztach (50 proc.). Jednak ostatecznie nie musiałem płacić.Mariusz ZadrosNapisz do nasMasz problem ze swoim samochodem, jesteś źle traktowany przez producenta, importera, dilera, ubezpieczyciela, urzędnika itp.? Napisz do nas "Auto Świat" Aleje Jerozolimskie 18102-222 WarszawainterwencjeKrzysztof Koniuszewski: interwencje@auto-swiat.pl