Samochód spala ponad 12 l/100 km w cyklu mieszanym. Z rury wydechowej wydobywa się czarny dym i czuć intensywny zapach benzyny. Problem ten pojawił się 6 miesięcy po kupnie auta. W autoryzowanym serwisie w Tarnowskich Górach próbowano usunąć usterkę 4-krotnie, wymieniając 2-krotnie sondę lambda i przepływomierz. Po naprawach samochód spala około 7,5 l/100 km, lecz po przejechaniu około 100 km usterka się powtarza. Od marca 2005 Octavia była 4-krotnie naprawiana w ASO w Rybniku, gdzie wymieniono czujnik temperatury silnika i świece zapłonowe. Po przejechaniu 60 km usterka się powtórzyła. 10 maja br. powtórnie (po raz 10 od marca) zostawiłem samochód w autoryzowanym serwisie w Rybniku. Skoda Auto Polska nie kwapi się, żeby rozwiązać mój problem.Jarosław RzepkaPo interwencji "Aut0 Świata":n Od przedstawiciela serwisu otrzymaliśmy informację, że samochód Klienta przeszedł testy diagnostyczne i drogowe, które potwierdziły pełną sprawność techniczną pojazdu. Próby drogowe obejmowały dystans 200-250 km. Zużycie paliwa kształtuje się w granicach norm podanych przez producenta. Jako przyczynę ponadnormatywnego zużycia paliwa zgłaszanego przez klienta wskazano uszkodzenie masowego przepływomierza powierza, który został wymieniony. Nieskuteczności dotychczas podejmowanych prób rozwiązania problemów z silnikiem (zwiększone zużycie benzyny, czarny kolor spalin) serwis upatruje w niewłaściwej jakości stosowanego paliwa. Opinia ta została przekazana Klientowi. Wszystkie bowiem mierzalne parametry pracy silnika i innych podzespołów były zgodne z danymi przewidzianymi przez producenta.Dodatkowym utrudnieniem przy podjęciu decyzji naprawczej był fakt nieregularnego występowania usterki (co kilka miesięcy) oraz brak zapisanych błędów w pamięci sterownika silnika. Lucyna Roszczak, Skoda Auto Polska0d redakcjiNie sądzimy, by właściciel Skody tuż po zakupie nowego samochodu tankował benzynę niewiadomego pochodzenia. Tak się składa, że w ostatnim czasie niemal wszystkie firmy złą pracę silnika tłumaczą kiepską jakością paliwa. Skoro serwis twierdzi, że przyczyną usterki jest właśnie benzyna, to dlaczego nie wykona badań jej jakości? Dziwi nas również sposób weryfikowania przez Skodę Auto Polska jakości usług serwisowych oferowanych przez swoich dilerów, którzy reprezentują importera. W korespondencji Skody z Klientem czytamy: "Skoda Auto Polska kieruje się informacjami otrzymanymi z serwisu, na podstawie których staramy się pomagać. Niestety do końca nie mamy pewności, czy serwis stosuje się dokładnie do naszych zaleceń i sugestii. Zatem zrzucanie odpowiedzialności za niesprawny samochód na importera jest nie do końca uzasadnione". Czy importer nie powinien odpowiadać za swoich dilerów?Klient chce wyłudzić pieniądzeCztery miesiące temu do naszego komisu Autotax trafił Nissan Micra. Zleceniodawca upoważnił komis do sprzedaży samochodu zgodnie z wyceną Eurotaksu w granicach 32,5-34,5 tys. zł. Od tej kwoty miała być jeszcze naliczona prowizja komisu w wysokości 3-7 proc. Micrę sprzedaliśmy za 32 tys. zł, po potrąceniu 2 tys. zł prowizji. Teraz właściciel Micry żąda od nas dopłacenia 2 tys. zł, gdyż uważa, że go oszukaliśmy, sprzedając auto za 32 tys. zł, a nie za 34 tys. zł.Jacek Furciński, prokurent AutotaxPo interwencji "Auto Świata":Sprawdziliśmy zlecenie sprzedaży Micry, którą podpisał Autotax i zleceniodawca. Z umowy wynika, że strony faktycznie ustaliły wartość sprzedaży Micry w granicach 32,5-34,5 tys. zł. W dokumencie jest również wyraźny zapis, że "tytułem wykonanej transakcji sprzedaży zleceniodawca upoważnia zleceniobiorcę (czyli Autotax - przyp. red.) do wystawienia faktury VAT bez podpisu odbiorcy na prowizję w wysokości 3-7 proc. + VAT wartości prowizji". Obie strony przyznają, że prowizja miała wynosić 2 tys. zł, czyli w najgorszym przypadku Micra powinna zostać sprzedana za 30,5 tys. zł. Tak się jednak nie stało, gdyż według komisu właściciel Micry zgodził się sprzedać auto za 30 tys. zł. To są jednak tylko zapewnienia ustne, niepotwierdzone na piśmie. W takiej sytuacji właściciel Micry może domagać od sprzedawcy (nawet jeśli teoretycznie porozumiał się z nim co do ceny) dopłacenia do ceny sprzedaży samochodu 500 zł, lecz na pewno nie 2 tys. zł.
Interwencje
Octavia spala 12 l/100 km?n Mam problem z 4-letnią Skodą Octavią napędzaną silnikiem benzynowym 2.0.