Serwis wymienił już regulację faz rozrządu, ale to nie pomogło. Co ciekawe, w nowych egzemplarzach tego typu zgrzytanie nie występuje. Podobne stanowisko zajął również rzeczoznawca Dekry. Czy firma Mercedes, która twierdzi, że auto jest sprawne, pokryje koszty naprawy, gdy dojdzie do uszkodzenia silnika z powodu tajemniczego zgrzytu po upływie gwarancji?Dariusz SkowrońskiOdpowiedź MercedesaOmawiany samochód był sprawdzany przez kilku techników oraz przez rzeczoznawcę powołanego przez klienta. Ten ostatni tłumaczył domniemaną usterkę jako "wynik kasowania luzów na skutek gwałtownego pojawienia się ciśnienia oleju". Z tym uzasadnieniem można się zgodzić. Trzeba jednak dodać, że nie jest to anomalia - podobny dźwięk występował przy uruchamianiu silnika pojazdu porównawczego. Nie było więc konieczności ingerencji. Najważniejszy dla klienta jest jednak fakt, że jeżeli po wygaśnięciu gwarancji mechanicznej wystąpi awaria silnika, jednoznacznie powiązana ze zgłaszanym w czasie gwarancji roszczeniem, to zostanie ona usunięta bezpłatnie. Oczywiście będzie wówczas wzięty pod uwagę czas eksploatacji i przebieg Mercedesa. Dla przykładu udowodnienie związku przyczynowo-skutkowego po np. 2-3 latach i przebiegu 50 tys. km może być dość trudne. Piotr Wójcik, biuro prasowe DaimlerChrysler PolskaOd redakcjiZ odpowiedzi pracownika biura prasowego jednoznacznie wynika, że opisane stuki występowały również w porównywalnym, lecz nowym egzemplarzu. W opinii rzeczoznawcy Dekry czytamy: "Przy uruchomieniu zimnego silnika w nowym Mercedesie E200 K wystawionym w salonie nie stwierdzono występowania stuku". W innym aucie o przebiegu 64 tys. km stwierdzono stuk, ale o mniej donośnym dźwięku. I kto tu ma rację?"Chwilowy" brak wiązek do Albei?Od 2002 roku jestem posiadaczem Fiata Albea. 13 października ub.r. spalił się komputer pokładowy oraz wiązki elektryczne w kabinie. Pojazd został odstawiony do autoryzowanego serwisu Fiata i od tej pory rozpoczęły się moje kłopoty. Wiązki przednie i komputer dotarły w ciągu 2 tygodni, natomiast na tylną wiązkę wciąż czekam.Marek KowalikOdpowiedź FiataPoszukiwana wiązka już dotarła do serwisu. 11.01.2006 roku pan Marek Kowalik odebrał swój usprawniony samochód. Sprawa więc została definitywnie załatwiona. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż przez cały czas oczekiwania na wykonanie naprawy nasz klient korzystał bez żadnych ograniczeń z samochodu zastępczego.Bogusław Cieślar, rzecznik prasowyKlient nadużywa dobrej woli KiiPo 13 miesiącach użytkowania Kii Rio RS zostały wymienione amortyzatory. Naprawę wykonano bezpłatnie. W lutym 2004 r. znowu nastąpiło identyczne uszkodzenie i znowu bezpłatnie wymieniono amortyzatory (po 18 miesiącach od poprzedniej naprawy). W serwisie dowiedziałem się, że mocowanie amortyzatorów w Rio ma defekt fabryczny, bo znowu mam ten sam problem.Marek BorowskiOdpowiedź KiiAmortyzatory są objęte roczną gwarancją ograniczoną przebiegiem 20 tys. km. Po upływie roku gwarancja mogła zostać nieuznana (zgodnie z zapisem w książce gwarancyjnej). Dotychczasowe naprawy amortyzatorów wynikały jedynie z dobrej woli Kii, która uwzględniając stan polskich dróg, stara się w szczególnych przypadkach pomóc użytkownikom swoich aut. Monika KrzesakChcesz mieć auto, dzwoń po pomoc Miałem przykre doświadczenie z Renault Assistance. Moje Kangoo 1.5 dCi (na gwarancji) straciło moc podczas jazdy. Na desce rozdzielczej nie zapaliły się żadne kontrolki sygnalizujące awaryjną pracę silnika. O tym fakcie poinformowałem telefonicznie Renault Assistance, lecz usłyszałem, że jeśli mogę kontynuować jazdę, to powinienem dojechać do najbliższego autoryzowanego serwisu Renault. Samochodem mogłem się poruszać z prędkością około 40 km/h.Do najbliższej stacji Renault na szczęście miałem tylko 30 km. W ASO stwierdzono awarię "przepływomierza recyrkulacji spalin". Część miała dotrzeć do warsztatu następnego dnia. Zadzwoniłem więc do Renault Assistance, żeby skorzystać z przysługującego mi samochodu zastępczego na czas naprawy. Wtedy dowiedziałem się, że nie przysługują mi żadne świadczenia w ramach assistance, ponieważ samochód dojechał o własnych siłach do ASO Renault. Wniosek jeden: gdy auto zepsuje się choćby kilometr przed serwisem, wezwij pomoc assistance.Krzysztof Korwin
Interwencje
Stuki w MercedesieJestem właścicielem Mercedesa E 200 Kompresor z roku 2003. Wielokrotnie zgłaszałem w serwisie Mercedesa w Warszawie usterkę polegającą na pojawianiu się metalicznego stuku (moim zdaniem zgrzytu) występującego jednorazowo bezpośrednio po uruchomieniu zimnego silnika.