Od czasu rozpoczęcia produkcji oleju mineralnego LOTOS w 1990 roku wiele się zmieniło, zarówno jeśli chodzi o poziom komplikacji silników samochodowych, jak i ich wymagań względem olejów. Pamiętają Państwo? W latach 90. mechaników i kierowców rozgrzewały dyskusje na temat zasadności stosowania olejów syntetycznych w starszych silnikach aut i tego, co stanie się, gdy do silnika wlejemy olej syntetyczny, jeśli wcześniej, nawet niezgodnie z jego wymaganiami, nalaliśmy tani olej mineralny... Dziś dyskusje te są w dużej mierze nieaktualne: silniki mają specyficzne i w większości przypadków znacznie większe wymagania w odniesieniu do środków smarnych.
Olej częścią silnika
W ciągu ostatnich 30 lat kierowcy mieli wiele okazji do kontaktu z olejami marki LOTOS (a są one eksportowane do ponad 80 krajów świata), które stale zmieniały się, podążając za najnowocześniejszymi technologiami. Nie mogło być inaczej, gdyż zmieniło się podejście producentów silników samochodowych i całych samochodów do kwestii smarowania. Zmieniły się wymagania odnośnie poziomu emisji substancji toksycznych do środowiska (konieczne stało się opracowanie m.in. olejów bezpiecznych dla filtrów DPF), a także odnośnie emitowanego przez samochody dwutlenku węgla – a to wiąże się z koniecznością ograniczania oporów. Upowszechniły się nieznane wcześniej układy napędowe, w tym hybrydowe. W efekcie tych zmian olej stał się częścią samochodu, dopasowaną do jego konstrukcji i wymagań. O ile kiedyś można było, poświęcając nieznacznie trwałość i osiągi silnika, zastosować niemal dowolny albo przynajmniej jeden z wielu dopuszczalnych olejów silnikowych, o tyle dziś olej jest substancją opracowywaną pod kątem konkretnych specyfikacji, która decyduje o poprawnym działaniu i wysokiej trwałości lub zniszczeniu układu napędowego. Z drugiej strony zastosowanie w starszej konstrukcji najnowocześniejszego oleju o lepkości 0W-20 mogłoby też mieć poważne konsekwencje. I jeszcze jeden ważny trend: o ile 20-30 lat temu wymiana oleju w silniku co 10, a nawet co 7,5 tys. km nikomu nie przeszkadzała, o tyle współczesne oleje silnikowe muszą być dostosowane do pracy – w skrajnych przypadkach – nawet przez 50 tys. km!
Czy w związku z tymi wszystkimi zmianami kierowcy muszą wydawać na olej silnikowy znacznie więcej niż dawniej? Niekoniecznie, a w każdym razie nie wszyscy! Są tacy, co mogą płacić mniej.
Oleje ekstremalnie nowoczesne... z Polski
Polski producent olejów LOTOS ma dziś w ofercie najnowocześniejsze oleje silnikowe. Przykład? Pod koniec 2019 roku swoją premierę na III Sympozjum LOTOS Oil miał olej LOTOS Quazar Dynamic Hybrid SAE 0W-20. To absolutnie najnowocześniejszy produkt olejowy, dostosowany do ochrony niskooporowych, nowoczesnych silników w samochodach hybrydowych. To wizytówka możliwości krajowego producenta, która zresztą zostanie wkrótce rozszerzona o olej o klasie lepkości 0W-16.
LOTOS Quazar Dynamic Hybrid 0W-20, posiadający poziom jakości GM Dexos 1 Gen 2, jest zalecany głównie do samochodów amerykańskich i azjatyckich. Olej tej klasy nie tylko chroni silnik w pełnym zakresie prędkości obrotowej, lecz także zapewnia wysoką trwałość napędu i obniżenie zużycia paliwa do najniższych osiągalnych z technicznego punktu widzenia poziomów. Olej ten działa antykorozyjnie na poszczególne metalowe części silnika, doskonale utrzymuje temperaturę pracy na stałym poziomie (chłodząc jednocześnie poszczególne elementy silnika) oraz skutecznie usuwa zanieczyszczenia, wydłużając żywotność elementów hydraulicznych.
Oleje ekstremalnie tanie... z LOTOSU
Czy olej silnikowy musi być drogi? Nie! Oto nowe – wprowadzone również w 2019 roku – oleje marki LOTOS: linia AURUM, składająca się z jednego oleju półsyntetycznego i czterech olejów syntetycznych, w tym kluczowego produktu LOTOS Aurum 504/507, rekomendowanego do samochodów Grupy VW. Oleje Aurum to brak kompromisów jakościowych i... świetna cena. Uzyskano ją, m.in. rezygnując z formalnych aprobat producentów. To idealny produkt dla właścicieli nowoczesnych samochodów po gwarancji – wciąż łatwo o prawidłowy dobór oleju na podstawie norm SAE i ACEA oraz opisów zawartych na opakowaniach, nie trzeba obawiać się ryzyka związanego z jakością oleju, bo ta jest na najwyższym poziomie. Oleje te spełniają oczywiście wymagania kluczowych producentów samochodów. Cena? Jest jedną z najlepszych na rynku – nie płacisz za aprobaty producentów, co jest rzeczą formalną, a generuje istotne koszty, lecz za sam wysokiej jakości olej silnikowy.
LOTOS i producenci aut
W premierze oleju LOTOS Quazar Dynamic Hybrid SAE 0W-20 uczestniczyli m.in. przedstawiciele Toyoty Motor Poland – lidera w branży samochodów hybrydowych. W tym samym miesiącu zakończyły się bowiem negocjacje pomiędzy podmiotami, zwieńczone Listem Intencyjnym. Zgodnie z zapisami dokumentu Toyota Motor Poland i LOTOS Oil rozpoczną między innymi handlowo-marketingowe rozmowy w ramach wspólnych przyszłych projektów. Na przestrzeni lat to nie pierwsza współpraca polskiego producenta olejowego z producentem samochodów. Spółka współpracowała m.in. z Kią, Subaru, Ursusem czy Isuzu. Do tej pory wspiera również i testuje oleje w ekstremalnych warunkach, jakie zapewnia swojemu samochodowi podczas rajdów Kajetan Kajetanowicz, wicemistrz świata WRC2.
LOTOS radzi
- Olej silnikowy powinien być precyzyjnie dobrany do wymagań silnika, jakkolwiek najważniejsze są jego parametry i specyfikacje – marka, jeśli poruszamy się wśród produktów renomowanych producentów, ma drugorzędne znaczenie.
- Ważne są nie tylko parametry lepkościowe oleju, lecz także inne jego parametry, np. dostosowanie do współpracy z katalizatorami i filtrami DPF. O tym, czy olej jest odpowiedni do naszego auta, mówi m.in. norma ACEA, którą ten olej spełnia.
- Olej silnikowy należy wymieniać nie rzadziej niż wymaga tego producent auta. Trzeba wziąć przy tym pod uwagę warunki pracy auta – każde odstępstwo od normy powinno skracać interwał wymiany oleju.
- Właściwy i odpowiednio często wymieniany olej redukuje ryzyko usterki, a nawet usuwa wiele już istniejących objawów nieprawidłowej pracy silnika.
- W samochodach znajdujących się na gwarancji trzeba brać pod uwagę nie tylko specyfikację oleju, lecz także aprobatę producenta. W autach po gwarancji wystarczy dobrać olej o odpowiedniej specyfikacji i jakości.