Auto Świat Porady Eksploatacja Czarny błyszczący plastik w aucie - łatwo zniszczysz, łatwo odświeżysz!

Czarny błyszczący plastik w aucie - łatwo zniszczysz, łatwo odświeżysz!

Modny od kilku lat czarny, błyszczący plastik (tzw. piano black) we wnętrzach samochodów wygląda efektownie, póki jest nowy i nieporysowany. Niestety, wszędzie tam, gdzie narażony jest na kontakt z innymi przedmiotami czy choćby z dłońmi użytkowników, łatwo się rysuje. Jeśli masz w samochodzie np. tunel środkowy "zrobiony na czarno", wystarczy na tym tunelu odkładać klucze, by szybko "zrobić go na szaro". Na szczęście jest metoda, by ten rodzaj wykończenia przywrócić do stanu fabrycznego.

Czarne elementy wykończenia w rodzaju „piano black” rysują się niemal „od patrzenia”Żródło: Auto Świat / Piotr Szypulski
  • Wykończenia typu "piano black" można polerować za pomocą tych samych narzędzi, które służą do regeneracji lakieru nadwozia
  • Odpowiednia do polerowania błyszczącego plastiku będzie pasta do lakieru
  • Należy uważać, by podczas polerowania nie przegrzać powierzchni – plastik słabo rozprasza ciepło!
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

"Piano black" rysuje się od przecierania ściereczką, można go zarysować paznokciem, obrączką, czymkolwiek. Bez znaczenia, czy mamy auto za 80 tys. zł czy za 300 tys. – błyszczący czarny plastik wygląda ładnie tylko przez jakiś czas. Potem już tylko szpeci. Niektóre kilkumiesięczne auta za sprawą zmatowiałych i porysowanych błyszczących plastików wyglądają jak stare!

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji