Ideałem byłoby, żeby silnik nie pracował, gdy auto zatrzymuje się. Czy jest to możliwe?- W samochodach, jakie teraz jeżdżą po ulicach, nie jest to możliwe. Należałoby bowiem wyłączać silnik przy każdym zatrzymaniu się i włączać go po kilku-kilkunastu sekundach. Żaden akumulatortego nie wytrzyma - rozładuje się w ciągu jednego dnia. Poza tym szybkiemu zużyciu ulegnie rozrusznik. Tym, jak rozwiązać ten problem, konstruktorzy zajmują się od wielu lat i wygląda na to, że znaleźli bardzo dobre rozwiązanie, które już niedługo może zostać wprowadzone do seryjnej produkcji. Pomysł polega na połączeniu w jeden podzespół rozrusznika i alternatora (czyli prądnicy). Teraz rozrusznik i alternator to osobne podzespoły. Potrzebne jest jeszcze koło zamachowe i mechanizm załączający je z rozrusznikiem (tzw. bendiks). Nie jest to rozwiązanie idealne. Czas rozruchu samochodu trwa nawet kilka sekund: musimy przekręcić kluczyk w stacyjce, musi zadziałać bendiks, wał korbowy obróci się kilka razy... Pomysł polega na tym, żeby na przedłużeniu wału korbowego umieścić wirnik maszyny elektrycznej. Gdy do wirnika dostarczymy prąd, następuje jego obrót razem z wałem korbowym. W tym rozwiązaniu nie ma koła zamachowego, bendiksa, czas uruchomienia skraca się. Dzięki elektronicznemu sterowaniu możliwe jest wyłączanie silnika, gdy tylko auto zatrzyma się, i włączanie go, gdy kierowca włączy pierwszy bieg ("Stop and Go").- Czy wirnik działa także jako prądnica?- Oczywiście. Wynika to z zasady działania maszyny elektrycznej. Gdy wirnik wraz z wałem obraca się (w otaczającym go stojanie), wytwarza prąd elektryczny - spełnia więc rolę alternatora. Jednocześnie wirnik pełni też funkcję koła zamachowego. - Zastanawiam się, czy to rozwiązanie nie spowoduje powiększenia gabarytów silnika?- Nie spowoduje, ponieważ wirnik z otaczającym go stojanem umieszczony jest w tym samym miejscu, gdzie teraz koło zamachowe. A poza tym w komorze silnika nie ma dwóch dość dużych i ciężkich elementów: rozrusznika oraz alternatora.- Czy do tego nowego rozwiązania wystarczy instalacja 12- woltowa, czy też potrzebna będzie 42-woltowa?- Instalacja 42-woltowa to kwestia przyszłości, pojawi się najwcześniej za kilka lat. Do tego czasu "Stop and Go" mogłoby działać przy 12 woltach.-W autach ze skrzyniami ręcznymi czy w "automatach"?- I w jednych, i w drugich. To tylko kwestia sterowania. Przy skrzyni ręcznej włączenie silnika następuje po wrzuceniu pierwszego biegu, a w "automacie" po wciśnięciu pedału gazu.
"Prądnicorozrusznik"
- Panie doktorze, kierowcy coraz więcej czasu spędzają w korkach. Auta poruszają się powoli, wydzielając wtedy duże ilości szkodliwych substancji.