W tym roku możemy liczyć na lepsze wyposażenie, bardziej zaawansowane funkcje i rozwiązania, a także sprzęt idealnie dopasowany do nowych aut. A to wszystko w przystępnych cenach
Z roku na rok w radiach samochodowych poprawia się wyposażenie i funkcjonalność, co sprawia, że są coraz bardziej wszechstronne. Co ciekawe, nie ma to wpływu na ceny. Sprzęt jest atrakcyjniejszy zakupowo, gdyż za podobną sumę co rok temu, zyskujemy na funkcjach i praktycznych rozwiązaniach. Popularyzowane są: odtwarzanie muzyki MP3, wejście USB i czytnik kart pamięci SD/MMC, a także możliwość podłączenia iPoda oraz iPhone’a. Standardowo instalowane jest wejście AUX, by podłączyć dowolny przenośny sprzęt audio.
Przystępniejsza cenowo staje się także technologia bezprzewodowych połączeń Bluetooth. W tym roku pojawi się więcej modeli z wbudowanym zestawem głośnomówiącym do połączenia z kompatybilnym telefonem komórkowym.Tym samym nie trzeba już inwestować w oddzielny zestaw głośnomówiący. Co ważne, większość z nowych modeli radioodtwarzaczy z Bluetooth jest przygotowana do aktualizacji oprogramowania poprzez wejście USB. Kiedy zatem zmienimy telefon na model kolejnej generacji, łatwo będzie dostosować wbudowany zestaw.
Foto: Auto Świat
Samochodowe radia sezonu 2010
Powraca moda na tradycyjne radia samochodowe większego formatu 2DIN. Tradycyjne, czyli nie multimedialne. W odróżnieniu od stacji multimedialnych z dużymi ekranami o przekątnej powyżej 6 cali konwencjonalne radia mają nieduże wyświetlacze i czytnik płyt kompaktowych zamiast mechanizmu odtwarzacza płyt DVD. Umożliwiają jednak korzystanie z wielu przydatnych funkcji. Można bowiem słuchać muzyki MP3, podłączać przenośne pamięci USB, a także dodatkowy sprzęt audio: iPod i telefony iPhone. Sprzęt świetnie pasuje do samochodów z wnękami na większe radio standardu 2DIN. Co ważne, jest także bardziej przystępny cenowo. Najtańsze nowe modele JVC z serii KW-XR411 są dostępne już od 650 zł. Choć konkurenci są drożsi, to ceny są przystępne (Alpine CDE-W203Ri: ok 900 zł, Pioneer FH-P80BT za ok. 1150 zł).
strona 2
Mimo zapowiedzi o zbliżającym się końcu ery płyty kompaktowej w tym roku nie zabraknie nowych radioodtwarzaczy CD. Nie sposób jednak przeoczyć nowego trendu: radia bez napędu CD. W tym sezonie pojawi się wyraźnie więcej radioodbiorników, w których zamiast mechanizmu odtwarzacza płyt zastosowano wejście USB i czytnik kart pamięci. Co ciekawe, nowe radioodbiorniki przygotowały nie tylko najbardziej znane marki (Alpine, Clarion, Pioneer), ale także firmy chińskie o mało znanych nazwach, które można spotkać głównie na aukcjach internetowych.
Foto: Auto Świat
Samochodowe radia sezonu 2010
W tym roku czeka nas wysyp radioodtwarzaczy dedykowanych, czyli sprzętu dopasowanego do wybranych modeli samochodów poszczególnych firm. Większość nowości tobogato wyposażone produkty. Są to stacje multimedialne z dużymi ekranami sterowanymi dotykowo, możliwością odtwarzania płyt DVD, zestawami głośnomówiącymi Bluetooth a nawet ze zintegrowaną nawigacją satelitarną. Jak dotąd największa oferta dotyczy samochodów z koncernu VW (Audi, Seat, Skoda), jednakże cyklicznie pojawiają się urządzenia do innych marek. Można już kupić pierwsze multimedialne radioodtwarzacze do Forda, Hondy, Hyundaia, Mazdy, Nissana, Opla i Toyoty. Wszystko wskazuje na to, że będzie ich coraz więcej. Prócz znanych firm, takich jak Kenwood, Pioneer i Zenec, sprzęt przygotowały także mniej znane marki: Xaudio, Peiying i Phantom. Niemniej właściciele samochodów powinni podejść do tego z dystansem. Nie wszystkie produkty są właściwie dopracowane i wciąż pojawiają się kłopoty z działaniem niektórych funkcji. Jeśli zatem nie będziemy mieli możliwości wypróbowania sprzętu w samochodzie przed zakupem, lepiej darować sobie zakupy w ciemno.