Urządzenie jest przeznaczone do współpracy z mocnym kompresorem zdolnym do dostarczenia ok. 300 l powietrza na minutę.
Jak działa Tornador? Najpierw należy nalać do zbiorniczka roztwór detergentu, następnie podłączyć go do źródła sprężonego powietrza. Po naciśnięciu spustu pistolet zasysa ze zbiorniczka płyn i miesza go z powietrzem, ale zamiast rozpylić go jak w zwykłym pistolecie z dyszą pianową, zawirowuje strumień, tworząc miniaturowe tornado.
Dzięki temu środek czyszczący nie jest wbijany w głąb czyszczonego materiału, ale ma odrywać brud z jego powierzchni. Efekt ma być podobny do klasycznego prania tapicerki, ale z tą różnicą, że mniej płynu trafia na czyszczoną powierzchnię.
Sprawdziliśmy to: rzeczywiście, zawirowany strumień rozpylonego detergentu radzi sobie z typowymi zanieczyszczeniami tkanin. Po potraktowaniu Tornadorem dywaniki wyglądają jak nowe, nad mocno poplamionymi fotelami trzeba się jednak trochę natrudzić.
W przeciwieństwie do typowego sprzętu do prania tapicerki urządzenie może mieć dodatkowe zastosowania: świetnie czyści zarówno gładkie powierzchnie, np. deski rozdzielcze, boczki, listwy, jak i trudno dostępne zakamarki, np. kratki wentylacyjne.
Wady? Sam sprzęt jest drogi i wymaga nietaniego też kompresora o dużej wydajności.
Tornador Gun — to nam się podoba
Urządzenie jest łatwe w użyciu i skuteczne. Wysoka jakość wykonania, większa wszechstronność niż w przypadku odkurzacza piorącego.
Tornador Gun — to nam się nie podoba
Bardzo wysoka cena niewspółmierna do skomplikowania konstrukcji ani do użytych materiałów, wymaga współpracy z kompresorem.