00 wraz z rodziną udać się na wypoczynek nad mazurskie jeziora. Chciał uniknąć popołudniowego szczytu komunikacyjnego, co sprawiło, że jechał bardzo szybko i agresywnie. Cel: jak najszybciej wydostać się z miasta. W pewnym momencie kierowca zauważył, że zielony sygnał na sygnalizatorze zmienił się na żółty. Do skrzyżowania pozostało panu Zygmuntowi jeszcze około 50 m. Postanowił jednak gwałtownie przyspieszyć i pokonać skrzyżowanie. "Tyle razy się udawało, to i teraz się uda" - pomyślał. Gdy kierujący wjechał na nie, sygnał czerwony nadawany był już od około 2 s - tak wyliczyli biegli. Niestety, w tym samym momencie na przejście dla pieszych weszła grupka osób. Nie spojrzeli oni niestety w lewą stronę. Gdyby to uczynili, dostrzegliby zapewne pirata drogowego, co z pewnością spowodowałoby powstrzymanie się ich od wejścia na przejście. Kierujący nie miał szans na reakcję. Gwałtowne hamowanie i skręt kierownicą w lewo wywołały poślizg pojazdu. Pojazd potrącił dwóch pieszych, którzy doznali kilku złamań i bolesnych stłuczeń, a następnie z impetem uderzył w pojazd oczekujący po przeciwnej stronie jezdni na sygnał zielony. Pan Zygmunt zginął na miejscu. Niestety, nie miał zapiętych pasów, które traktował jako zbędne. Jego rodzina doznała obrażeń. W drugim pojeździe uczestniczącym w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.Przewiduj, zanim będzie za późno na ratunekTen wypadek to wynik brawury, braku wyobraźni i umiejętności prowadzenia pojazdu.Opisaliśmy jedną z wielu sytuacji, w których jedynie odpowiednie przewidywanie rozwoju sytuacji mogłoby uchronić od tragedii. Wyjazd na długi weekend warto zaplanować na późniejsze godziny, jeżeli masz zamiar wyjechać po wyjściu z pracy. Jeżeli wyruszysz np. o 16, a więc w największym ścisku, większą część podróży spędzisz w korku. Gdy wybierasz się w dłuższą podróż, najlepiej wyjedź następnego dnia rano. Będzie bezpieczniej. Czerwone światło to czerwony alarm Niestosowanie się do sygnalizatora nadającego odpowiedni sygnał świetlny jest nadzwyczaj nieodpowiedzialnym postępowaniem, prowadzącym prędzej czy później do poważnych następstw. Próba przejechania np. skrzyżowania w ostatniej chwili przy nadawaniu sygnału żółtego, który za chwilę zmieni się na czerwony, nie jest wyrazem sprytu kierującego, ale jego daleko posuniętej niewiedzy i przerażającego braku wyobraźni. Jest to bezmyślne igranie z życiem swoim i innych uczestników ruchu. Pomyśl o tym, zanim przejedziesz na czerwonym świetle.Skręt to nie zawracaniePamiętaj, że sygnalizatory ze strzałkami, zwane kierunkowymi, zezwalają na jazdę jedynie w kierunku pokazywanym przez strzałkę i w żadnym innym! Oznacza to, że gdy masz zieloną strzałkę w lewo, nie wolno ci zawracać! Jeśli to zrobisz, znajdziesz się na kolizyjnym torze ruchu innych samochodów, a także pieszych. Jedynie gdy na sygnalizatorze oprócz strzałki w lewo wyświetlana jest dodatkowa strzałka w dół, możesz również zawracać. Niby to subtelna różnica, ale gwarantuje bezpieczną jazdę: zawracając nie łamiesz prawa, nie ryzykujesz potrąceniem pieszych i kolizją z innym samochodem. Pamiętaj również, aby nigdy i na żadnym skrzyżowaniu nie ruszać, gdy nie ma jeszcze zielonego światła!
Uważaj na żółte!
Początek zeszłorocznego długiego majowego weekendu. Pan Zygmunt wyszedł z pracy godzinę wcześniej niż zwykle, aby już około 15.