• Do wielu aut można się dostać, korzystając z improwizowanych narzędzi, ale zwykle wymaga to pomocy drugiej osoby
  • Wcale nie tak łatwo wybić szybę w samochodzie – nie liczy się siła, ale właściwa technika
  • Jeśli nie trzeba się dostać do auta natychmiast, lepiej wezwać fachową pomoc, bo samodzielne próby "włamu" wiążą się ze sporym ryzykiem uszkodzeń samochodu
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Są sytuacje, kiedy do auta trzeba się dostać natychmiast, a ze standardowych sposobów skorzystać się nie da, bo np. kluczyk zatrzasnął się w kabinie, albo to po prostu nie nasze auto, ale musimy do niego wejść, choćby po to, żeby ratować życie osoby lub zwierzęcia zatrzaśniętego w środku. Oczywiście, w stanie wyższej konieczności, kiedy zagrożone jest zdrowie i życie, troska o ewentualne szkody czy straty powinna zejść na drugi plan – wtedy jednak warto przynajmniej wiedzieć, jak sforsować zabezpieczenia bez narażania siebie i innych.

Jak się dostać do auta bez wybijania szyby

Ten sposób nie we wszystkich autach zadziała, ale w wielu modelach, ramki szyb w drzwiach są zadziwiająco elastyczne. Ten efekt wykorzystują często serwisy zajmujące się awaryjnym otwieraniem aut. Najczęściej wykorzystują niewielkie, pneumatyczne poduszki (do kupienia w każdym większym sklepie budowlanym za ok. 30 zł), które wciskają między górną krawędź przednich drzwi a nadwozie. Wystarczy odrobinę podpompować i pojawia się szczelina, w którą wciska się plastikowy klin, albo pętlę do chwycenia za klamkę.