Krok 1: odkurzanie wnętrza – punkt obowiązkowy

Niezależnie od tego, czy zamierzamy kompleksowo odświeżyć wnętrze, czy tylko oczyścić deskę rozdzielczą albo uprać tapicerkę, warto zacząć od odkurzania. Po pierwsze dlatego, by nie rozcierać kurzu po różnych powierzchniach, a po drugie, by efekt naszej pracy zachował się na dłużej. Kurz na dywanikach podniesie się, gdy tylko wejdziemy do samochodu, a następnie osiądzie na desce rozdzielczej – dlatego trzeba się go pozbyć na początku.

Podczas odkurzania warto uważać, by zbyt twardą końcówką nie zmechacić tapicerki siedzeń i wykładzin Foto: Auto Świat
Podczas odkurzania warto uważać, by zbyt twardą końcówką nie zmechacić tapicerki siedzeń i wykładzin

Rada: podczas odkurzania należy stosować takie końcówki odkurzacza, które nie niszczą odkurzanej powierzchni. Twardą ssawką szczelinową można dość łatwo zmechacić wykładzinę w kokpicie czy w bagażniku, a jeszcze łatwiej porysować przedmioty z błyszczącego tworzywa. Niektóre wykładziny (np. welur) są bardzo odporne na uszkodzenia mechaniczne, inne mniej. Warto mieć małą okrągłą szczotkę do odkurzania zakamarków oraz paneli z przyciskami, a także ssawkę do mebli, która przyda się do odkurzania foteli. Tapicerka przed praniem musi być odkurzona szczególnie dokładnie!

Krok drugi: czyszczenie tworzyw – w tym deski rozdzielczej

Uniwersalne preparaty do czyszczenia wnętrza są bezpieczne dla większości powierzchni Foto: Auto Świat
Uniwersalne preparaty do czyszczenia wnętrza są bezpieczne dla większości powierzchni

W zależności od stanu wnętrza może być konieczne postępowanie dwuetapowe, zazwyczaj wystarczy jednak zastosowanie jednego preparatu, który z jednej strony czyści, a z drugiej pozostawia na czyszczonej powierzchni powłokę ochronną. Do czyszczenia wnętrza można użyć np. uniwersalnego płynu do czyszczenia wnętrza z alkoholem lub bez. Tego typu preparaty usuwają zanieczyszczenia, nie modyfikując w żaden sposób wyglądu powierzchni. Inaczej mówiąc: odtwarzają fabryczną czystość, są wygodne, bo uniwersalne (przypadkowe naniesienie uniwersalnego preparatu na tapicerkę podczas mycia deski rozdzielczej nie ma żadnych negatywnych skutków). Jeśli jednak tworzywa są w jakiś sposób zniszczone, zmatowiałe albo zszarzałe, dobrze będzie użyć preparatu konserwującego – np. zawierającego domieszkę wosku lub silikonu. Takie preparaty oferowane są w sprejach, w płynie (butelki ze spryskiwaczem), są też dostępne praktyczne jednorazowe chusteczki nasączone odpowiednim środkiem. Jeśli używamy spreja lub spryskiwacza, w okolicach szyb należy nanosić preparat za pośrednictwem szmatki – aby uniknąć dostania się preparatu na szyby.

Do czyszczenia zakamarków przydadzą się chusteczki nasączone płynem czyszczącym do kokpitu oraz np. patyczki kosmetyczne Foto: Auto Świat
Do czyszczenia zakamarków przydadzą się chusteczki nasączone płynem czyszczącym do kokpitu oraz np. patyczki kosmetyczne

Rada: wybierając środek do konserwacji tworzyw, weź pod uwagę ich fabryczny wygląd. Powierzchnie matowe najlepiej zabezpieczać środkiem matowym, a błyszczące – zawierającym substancje nabłyszczające. Ewentualny błąd jest o tyle niegroźny, że preparaty tego typu są zmywalne, a ponadto po jakimś czasie sztuczny wygląd powierzchni zaniknie samoistnie. Środki do kokpitu warto stosować – chronią tworzywa m.in. przed szkodliwym działaniem promieniowania UV.

Krok trzeci: jak samodzielnie odświeżyć klimatyzację i nawiewy?

Preparat z kategorii „zrób to sam” do dezynfekcji wnętrza i klimatyzacji Foto: Auto Świat
Preparat z kategorii „zrób to sam” do dezynfekcji wnętrza i klimatyzacji

Nieprzyjemny zapach z klimatyzacji można całkiem skutecznie zwalczać za pomocą środków z kategorii „zrób to sam”. Są to preparaty w spreju z blokadą, która – przy zastosowaniu odpowiedniej procedury – wprowadzić środek dezynfekcyjny do zakamarków układu wentylacji, przy okazji odświeżając całe wnętrze samochodu.

Procedura jest następująca:

  1. uruchamiamy silnik i włączamy klimatyzację na maksymalne chłodzenie, nawiew także na maksymalną wydajność. Włączamy zamknięty obieg powietrza.
  2. Teraz przesuwamy jeden z foteli do przodu i za nim ustawiamy sprej. Uruchamiamy go, blokujemy włącznik i opuszczamy auto, zamykając szczelnie drzwi.
  3. Teraz, w ciągu kilkunastu minut, powietrze wymieszane ze środkiem dezynfekcyjnym krąży w obiegu zamkniętym w układzie wentylacji auta, zabijając bakterie, zwalczając grzyby i wirusy. Przy okazji preparat wnika także w inne powierzchnie wnętrza – tapicerkę, podsufitkę, fotele...
  4. Po kilkunastu minutach należy auto otworzyć, przewietrzyć i wysuszyć. Jeśli wilgoć jest wyczuwalna na różnych elementach wnętrza, należy je osuszyć czystą, miękką szmatką. Najlepiej na jakiś czas zostawić uchylone okna. Gotowe!

Rada: ponieważ tego rodzaju środki mają niższe stężenie substancji bakterio- i grzybobójczych niż preparaty profesjonalne, warto powtarzać tego rodzaju procedurę dezynfekcji klimatyzacji przynajmniej 2 razy do roku.

Krok czwarty: mycie szyb od wewnątrz

To, wbrew pozorom, bardzo ważny punkt naszych działań i wcale nie najprostszy. Zwłaszcza przednia szyba powinna być całkowicie wolna od smug i zacieków. Jak to zrobić?

Mycie szyb od wewnątrz to jeden z najbardziej męczących etapów czyszczenia wnętrza. Naprawdę! Foto: Auto Świat
Mycie szyb od wewnątrz to jeden z najbardziej męczących etapów czyszczenia wnętrza. Naprawdę!

Potrzebny będzie dobry płyn do szyb albo pianka do szyb – co kto woli. Oprócz tego albo niepyląca, chłonna szmatka z mikrofazy, albo specjalna ircha, albo ręczniki papierowe. Te ostatnie sprawdzają się bardzo dobrze. Preparat można natryskiwać na szybę, ale – zwłaszcza jeśli już mamy wyczyszczoną i zabezpieczoną deskę rozdzielczą – lepiej za pośrednictwem szmatki czy ręcznika papierowego. Preparatu nakładamy nie za dużo – tylko tyle, ile jesteśmy w stanie zetrzeć bez pozostawiania smug, do sucha. Procedurę być może trzeba będzie powtarzać 2-3-krotnie – aż do uzyskania nieskazitelnego efektu.

Warto uchylić szyby i przetrzeć ich krawędzie – na części szyby pod uszczelkami w każdym aucie gromadzi się szary, brzydki nalot Foto: Auto Świat
Warto uchylić szyby i przetrzeć ich krawędzie – na części szyby pod uszczelkami w każdym aucie gromadzi się szary, brzydki nalot

Rada: przednią szybę lepiej się czyści z siedzenia pasażera niż z siedzenia kierowcy. Warto też upewnić się, że szyby są idealnie czyste także z zewnątrz – inaczej trudno będzie uzyskać idealny efekt.

Krok piąty: pranie tapicerki. Jak samodzielnie zrobić to naprawdę dobrze?

Pianę nanosimy na cały element, nigdy punktowo! W ten sposób czyszczony element będzie wyglądał jak nowy Foto: Auto Świat
Pianę nanosimy na cały element, nigdy punktowo! W ten sposób czyszczony element będzie wyglądał jak nowy

Pranie tapicerki powinno być ostatnią czynnością, jaką podejmujemy w trakcie czyszczenia pielęgnacji wnętrza w danym dniu: to dlatego, że fotele i wykładziny będą wilgotne, trzeba będzie umożliwić im wyschnięcie – siedzenie na mokrym fotelu wykluczone!

Jeśli chodzi o odpowiednie preparaty, to można skorzystać zarówno z uniwersalnego płynu do czyszczenia wnętrza, jak i (lepiej) z silnie pieniącego płynu do czyszczenia tapicerki, opcjonalnie z pianki to tapicerki w spreju.

Pianka do tapicerki w spreju to środek, który swoimi właściwościami nie ustępuje produktom całkowicie profesjonalnym, a jego ogromną zaletą jest gęsta, długo utrzymująca się na powierzchni piana. Po co piana na tapicerce? Otóż zwykły płyn czyszczący wsiąka od razu w tkaninę, co nie wyklucza wprawdzie skutecznego zastosowania go w celu oczyszczenia wykładzin czy foteli, ale jednak sprawia, że tapicerka jest bardziej mokra. Piana dłużej pozostaje na czyszczonej powierzchni, jest dobrze widoczna i w rezultacie podczas czyszczenia np. foteli zużywamy mniej preparatu – a jest to środek na bazie wody, który będzie musiał wyschnąć. Mniej wody oznacza krótszy czas suszenia wnętrza, a w sytuacji, gdy nie mamy ciepłego i suchego pomieszczenia albo gdy na zewnątrz jest raczej chłodno, ma to znaczenie zasadnicze.

Ważna uwaga w kwestii piany: niektóre preparaty, np. środek do czyszczenia tapicerki Autoland, to płyny w butelce z atomizerem, które w praktyce są gęstą pianą. Duża zawartość środków pieniących i odpowiednia końcówka spryskiwacza sprawiają, że płyn, opuszczając butelkę, zamienia się w pianę. Dodatkowo sprytnie zaprojektowana butelka pozwala natryskiwać preparat w każdej pozycji – nawet gdy butelka odwrócona jest spryskiwaczem do dołu – czasem okazuje się to bardzo wygodne.

Sprytnie zaprojektowana butelka pozwala natryskiwać preparat na czyszczoną powierzchnię niezależnie od jej położenia – nawet „do góry nogami” Foto: Auto Świat
Sprytnie zaprojektowana butelka pozwala natryskiwać preparat na czyszczoną powierzchnię niezależnie od jej położenia – nawet „do góry nogami”

Samo czyszczenie tapicerki jest proste: nanosimy preparat bezpośrednio na czyszczoną powierzchnię, czekamy chwilę, a następnie niezbyt mocno przecieramy wielokrotnie miękką bawełnianą szmatką, najlepiej z mikrofazy.

Rada: nigdy nie usuwajcie na mokro pojedynczych plam np. na fotelu, szczególnie jeśli jako całość dany element dawno nie był czyszczony – miejsce punktowego odplamiania będzie jeszcze bardziej widoczne niż pierwotna plama! Należy nanosić preparat na cały element (siedzisko fotela, oparcie fotela, połowę kanapy, a następnie całość czyścić szmatką – wtedy znikną zabrudzenia i nie powstaną żadne zacieki wyglądające jak brudne plamy, fotel będzie wyglądał jak nowy.