- Do produkcji akumulatorów używa się metali ciężkich szkodliwych dla środowiska i niebezpiecznych dla zdrowia
- Elektrolit zawarty w akumulatorze jest substancją żrącą
- Sprzedawca ma obowiązek przyjąć od klienta stary akumulator i przekazać go do utylizacji
Przychodząc do sklepu po nowy akumulator, jeśli nie mamy starego na wymianę, musimy zapłacić kaucję. Te 30 zł kaucji odzyskamy, jeśli stary akumulator zwrócimy do sklepu w ciągu 30 dni.
Zużyty akumulator – odpad niebezpieczny!
30 zł kaucji to niewiele, bardziej przekonujący powinien być dla nas fakt bezpiecznego pozbycia się starego akumulatora. Stary akumulator stojący w garażu już na nic się nie przyda – nie naprawi się sam i nie da się go zregenerować. Prościej wyrzucić? Lepiej nie! Po pierwsze, akumulator zbudowany jest głównie z substancji bardzo niebezpiecznych dla środowiska. Są to metale ciężkie: ołów, kadm, rtęć, zaś elektrolit to roztwór kwasu siarkowego – substancja żrąca, niebezpieczna w kontakcie ze skórą, niszcząca przedmioty, z którymi ma kontakt. Cokolwiek z zawartości akumulatora dostanie się do środowiska, wróci do nas, powodując bardzo różne schorzenia, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Po drugie – i jest to dobra wiadomość, ponad 90 proc. materiałów, z których zbudowany jest akumulator, można przetworzyć i powtórnie wykorzystać choćby do produkcji nowych akumulatorów.
Zużyty akumulator w garażu – co z nim zrobić?
Jeśli po kupnie nowego akumulatora przez ponad miesiąc nie zwróciliśmy zużytego akumulatora do sklepu, sprzedawca nie ma obowiązku zwrócić nam kaucji (choć niektórzy nie robią problemu), ale ma obowiązek przyjąć stary akumulator i nie ma prawa żądać za to pieniędzy. Ta sama zasada obowiązuje w warsztacie (choć tu najczęściej po prostu pozostawiamy stary akumulator w chwili kupowania nowego): warsztat ma przyjąć stary akumulator także po upływie 30 dni. Zużyty akumulator możemy też za darmo zwrócić w PSZOK-ach (Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych) – stamtąd zostaną przekazane do profesjonalnej utylizacji.
Zużyty akumulator – co się z nim dzieje?
Gdy stary akumulator trafi do firmy zajmującej się recyklingiem akumulatorów, poszczególne materiały są oddzielane od siebie tak, aby można było je przerobić i odzyskać. Obudowy starych akumulatorów są kruszone, oczyszczane i przerabiane na granulat, z którego potem powstają nowe obudowy akumulatorów lub inne przedmioty wykonane z polipropylenu. Metale – ołów i złom żelazny trafiają do huty, gdzie są przetapiane – powstają z nich potem nowe przedmioty i urządzenia, w tym akumulatory. Elektrolit w procesie chemicznym zamieniany jest na niegroźny gips, a potem składowany.
Akumulator – uważaj, jak kupujesz!
Akumulatory samochodowe to tego rodzaju przedmioty, które najlepiej odebrać osobiście w sklepie czy w warsztacie i nie tylko dlatego, że można od razu pozbyć się starego. Owszem, zamawianie akumulatora wraz z przesyłką do domu jest możliwe, jednak warto upewnić się, w jaki sposób zostanie on dostarczony. Akumulatora wypełnionego elektrolitem nie wolno wysyłać zwykłą przesyłką kurierską, zaś jego profesjonalny transport jest drogi. W związku z tym zdarzają się sprzedawcy, którzy łamią prawo w tym zakresie. Warto więc przed zakupem upewnić się, jaki transport gwarantuje nam sprzedawca. W przeciwnym razie ryzykujemy, że dotrze do nas uszkodzony albo rozlany akumulator, zaś gwarancja producenta w takim przypadku – co oczywiste – nie obowiązuje.
A gdy już mamy sprawny akumulator, warto pamiętać, aby był solidnie umocowany w samochodzie (nie może się obijać!), aby w bliskiej odległości ładującego się akumulatora nie palić i nie iskrzyć (wydobywa się wybuchowy gaz – realne ryzyko eksplozji!) i aby instalacja elektryczna samochodu (nie tylko instalacja odpowiedzialna za ładowanie akumulatora) była w pełni sprawna – wtedy nowy akumulator wystarczy na lata.