Kto z nas nie skorzystał z myjni automatycznej? To wygodny sposób na umycie samochodu, szczególnie zimą, choć należy pamiętać, że częste korzystanie z niej może porysować lakier samochodu. A komu nie zdarzyło się choć raz w ostatniej chwili upewniać się, czy wszystkie szyby zostały zamknięte lub lusterka zostały złożone? No właśnie... Chwila roztargnienia lub pośpiech i a automat coś uszkodzi.
Z pomocą przychodzi nowoczesna technologia. Niektóre marki, np. Mercedes czy Tesla, wprowadziły specjalne tryby mycia samochodu. Wtedy auto samo "dopilnuje", żeby o niczym nie zapomnieć.
Dowiedz się więcej: Ukryte funkcje w autach. Niektórych nie znamy, o innych zapominamy
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoTryb myjni — jak działa?
W przypadku wybranych modeli Mercedesa przygotowanie samochodu do kąpieli jest bardzo proste. Wystarczy wybrać odpowiednią funkcję na ekranie dotykowym. Można to zrobić do prędkości 20 km/h, po jej przekroczeniu funkcja automatycznie się wyłączy.
Aktywacja trybu myjni oznacza:
- automatyczne złożenie lusterek bocznych;
- wyłączenie czujników parkowania, czujnika deszczu oraz tylnej wycieraczki;
- domknięcie okien oraz panoramicznego dachu;
- zwiększenie prześwitu, jeśli auto ma pneumatyczne zawieszenie;
- dezaktywację asystentów parkowania i hamowania;
- po 8 sekundach wyświetli się obraz z przedniej kamery (z systemem kamer 360 stopni);
- wyłączenie funkcji rozpoznawania ruchu stopą pod tylnym zderzakiem.
Kierowca nie musi martwić się o dopilnowanie tych czynności. Instrukcję użytkowania udostępnił diler Mercedes-Benz Sobiesław Zasada Automotive.