Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Porady > Eksploatacja > Mycie auta zimą. Bezdotykowo, ręcznie czy w myjni automatycznej?

Mycie auta zimą. Bezdotykowo, ręcznie czy w myjni automatycznej?

Myć auto zimą można, a nawet powinno się to robić, jednak nie w każdych warunkach i nie za wszelką cenę. Samochód teoretycznie można myć niezależnie od temperatury panującej na zewnątrz, tylko nie zawsze po tym zabiegu da się otworzyć drzwi, a czasem nie chcą się one zamknąć.

AUFMACHER Zobacz galerię (6)
AUFMACHERŹródło: Auto Świat / Archiwum
  • Przy większym mrozie wiele myjni automatycznych jest wyłączanych ze względu na zbyt duże zużycie energii
  • Często przy dość silnym mrozie dostępne są myjnie samoobsługowe, jednak korzystanie z nich na mrozie wymaga samozaparcia
  • Najbezpieczniej jest w czasie mrozu myć auto na profesjonalnej myjni ręcznej w zamkniętym pomieszczeniu
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Podstawowy problem w myciu auta zimą polega na tym, że woda (szczególnie wtryskiwana w zakamarki auta pod ciśnieniem) przedostaje się przez uszczelnienia, a potem szybko zamarza. Rezultatem jest blokowanie się drzwi (nie można wejść do auta bez porwania uszczelki), zamków (drzwi nie chcą się zatrzasnąć albo nie da się włożyć kluczyka do bębenka) i lusterek (próba zmiany ustawień niszczy mechanizm).

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Mycie auta zimą — nie daj zamarznąć wodzie

Ryzyko rośnie wraz ze spadkiem temperatury, gdy spada ona poniżej -5 stopni Celsjusza mycie auta na świeżym powietrzu lepiej traktujcie jako ostateczność. Ryzyko zmniejsza mycie wcześniej dobrze rozgrzanego samochodu i przy użyciu gorącej wody. Jeśli myjecie karoserię samodzielnie tradycyjną metodą, weźcie pod uwagę to, że im zimniej, tym więcej środków chemicznych trzeba zastosować i tym cieplejsza powinna być woda, której używacie.

Żeby ryzyko zmniejszyć do minimum, auto od razu po umyciu należy osuszyć, otworzyć drzwi, wytrzeć uszczelki, a potem zabezpieczyć je sylikonem, np. w spreju. Jeśli chodzi o lakier, to dobrze robi aplikacja jakiegokolwiek wosku, choćby nałożonego sprejem na mokrą powierzchnię – nie tyle nawet zapewnia to trwałą powłokę ochronną, co ułatwia spływanie wody z karoserii i wstępne jej osuszenie.

Gdy zrobi się naprawdę zimno, z mycia samochodu lepiej zrezygnujcie lub powierzcie to zadanie profesjonalistom. Korzystanie z myjni bezdotykowej w temperaturze -15 stopni Celsjusza to szukanie guza i kłopotów – zanim odłożycie lancę, auto pokryje się lodem. Łatwo też o upadek na lodzie, który tworzy się wokół takiej myjni.

Mycie auta zimą — naszym zdaniem

Gdy zimą robi się ciepło, to zazwyczaj także i mokro, więc umyte auto błyskawicznie się brudzi. "Sucha" pogoda, podczas której samochód długo pozostaje czysty, z reguły oznacza silny mróz. Z tego względu optymalna sytuacja to umycie auta podczas mrozu w profesjonalnej, zamkniętej myjni ręcznej, co niestety sporo kosztuje. Nie należy popadać w przesadę – czyste auto zimą to fajna rzecz, ale nie za wszelką cenę.

Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji