Tak korzystną ofertę wysunął Suzuki Motor Poland, który nie pozostawił pola manewru konkurencji i dotychczasowym monopolistom w szkołach jazdy. Dla porównania, pozostali importerzy żądali 250 zł.
Oferenci złożyli jednak protest i zakwestionowali ofertę Suzuki. Po burzliwej debacie przetarg wygrała... Skoda z model Fabia. W Warszawie obecnie egzamin zdaje się samochodem czeskiego producenta. Jednak jak się dowiedzieliśmy, „płodozmian” w wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego odbywa się co cztery lata, więc niewykluczone, że Suzuki powróci ze swoją ofertą.
W historii warszawskiego WORDU, przyszli kierowcy zdawali egzaminy na Fiatach Punto, Oplach Corsa, później prze długi okres na Toyotach Yaris, a obecnie na Skodach Fabia. Zresztą każdy regionalny Word wybiera auta według własnych kryteriów.
Co to oznacza w rzeczywistości? Kursanci zazawyczaj chcą uczyć się jazdy na samochodach, na których będą zdawali egzaminy. Z tego też powodu warszawskie szkoły jazdy chcąc nie chcąc będą musiały także jak najszybciej odświeżyć swój park samochodowy na nowe. Ale są i też takie opinie, że auto nie gra roli, bo dobrze wyszkolony kursant powinien dać sobie radę za kierownicą każdego samochodu do którego wsiądzie.