• Zmienia się definicja chodnika, który od 21 wrześnie będzie przeznaczony wyłącznie dla pieszych, wrotkarzy i rolkarzy. Na chodnik nie będzie można wjechać samochodem
  • Jednocześnie z punktu widzenia kierowcy w praktyce nie zmieni się nic – dalej będzie można wjeżdżać samochodem na dzisiejsze chodniki, które jednak formalnie nie będą nazywać się chodnikami
  • W Kodeksie drogowym zmienia się bardzo wiele definicji, dodano też wiele nowych – odtąd nauka przepisów drogowych będzie jeszcze trudniejsza niż jest obecnie
  • Nowe Prawo o ruchu drogowym, zamiast prostym językiem wyjaśniać niektóre podstawowe kwestie, odsyła do ustaw i rozporządzeń przeznaczonych dla profesjonalistów
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Dotąd chodnik był „częścią drogi przeznaczoną do ruchu pieszych”, a teraz będzie "częścią drogi dla pieszych przeznaczoną wyłącznie do ruchu pieszych i osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch". "Wyłącznie" czyli... wjazd jakimkolwiek samochodem na jakikolwiek chodnik w jakichkolwiek warunkach stanie się nielegalny.

Na tym jednak stwierdzeniu redaktor BRD24.pl skończył czytanie "Ustawy o zmianie ustawy o Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg oraz niektórych innych ustaw", która weszła w życie 24 sierpnia (część dotycząca zmian w Kodeksie drogowym wchodzi w życie 21 września). Tymczasem okazuje się, że zasady parkowania samochodów nie zmienią się ani na jotę, choć ustawa wprowadza do Kodeksu drogowego nowe definicje i zmienia szereg starych, wprowadzając nieprawdopodobny chaos. Warto poznać przynajmniej podstawowe zmiany, w przeciwnym wypadku grozi nam kompletne zagubienie i ogłupienie.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Niektóre z dotychczasowych chodników przestaną być chodnikami

Podstawowa zmiana: wprowadzona jest nowa definicja chodnika, który będzie częścią drogi przeznaczoną wyłącznie dla pieszych i użytkowników urządzeń wspomagających ruch (wrotki, rolki, deskorolki itp. urządzenia rekreacyjne bez elektrycznego napędu). Na chodnik nie będzie można wjechać (w żadnym wypadku!) rowerem, hulajnogą elektryczną, samochodem, motorowerem itp. Ale uwaga: dotychczasowe chodniki, na które można wjechać autem, a w pewnych sytuacjach można po nich jeździć rowerami, na hulajnogach itp. nie będą już nazywane (formalnie) chodnikami, lecz... drogami dla pieszych. Jeśli dziś parkujemy czterema kołami na chodniku przy ul. Grójeckiej w Warszawie, po 21 września będziemy parkować czterema kołami na drodze dla pieszych przy ul. Grójeckiej w Warszawie. W praktyce nie zmieni się więc nic, ponad to, że ilekroć zajrzymy do nowej wersji Kodeksu drogowego, aby przypomnieć sobie przepisy, zastaniemy tam szereg zmian, których możemy nie rozumieć. Przykładowo mamy dziś przepis:

"Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że (...)". Po zmianach od 21 września będzie on brzmiał:

"Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na drodze dla pieszych kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że (...)"

Niby zmiana kosmetyczna, ale czytajmy dalszy ciąg cytowanego przepisu po zmianach:

  • "1) na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju;
  • 2) szerokość chodnika jest nie mniejsza niż 1,5 m i nie utrudni ruchu pieszych;
  • 3) pojazd umieszczony przednią osią na drodze dla pieszych nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni.”,

W punkcie drugim... znów pojawia się chodnik, a w punkcie trzecim dawny chodnik zastąpiono słowami "na drodze dla pieszych". Błąd w punkcie drugim czy świadomy zabieg? Chyba świadomy zabieg. Otóż od 21 września 2022 r. "chodnik" będzie "częścią drogi dla pieszych przeznaczoną wyłącznie dla pieszych (...)". No dobrze, ale jak rozpoznać chodnik, na który nie wolno wjechać np. rowerem ani kołem samochodu?

Zmiany kosmetyczne czy coś więcej? Nie za bardzo wiadomo

Ogólnie rzecz biorąc, to zmiany są najwyraźniej – z punktu widzenia kierowcy – czysto kosmetyczne. Pojawia się jednak kwestia, jak odróżnić chodnik od drogi dla pieszych. Z innego rozporządzenia, które ma wejść wkrótce w życie, dowiadujemy się, że dopuszczalne będzie budowanie chodników op szerokości zaledwie jednego metra tam, gdzie nie ma innych możliwości. Kierowców takie chodniki nie powinny w ogóle interesować, bo i tak na tak wąski chodnik nie wolno wjeżdżać autem, ale czy to jedyna różnica?

Problem dotyczy np. rowerzystów i osób na hulajnogach: po chodniku jeździć im nie będzie wolno, ale po drodze dla pieszych – w pewnych sytuacjach tak. Jak rozpoznać chodnik lub stwierdzić, która część drogi dla pieszych jest chodnikiem, a która chodnikiem nie jest i wolno na nią wjechać? To z nowej wersji Prawa o ruchu drogowym – przynajmniej na pierwszy rzut oka – nie wynika.

To samo dotyczy kierujących samochodami: wiemy, że trzeba zostawić pieszym co najmniej 1,5 m szerokości chodnika (tak jak obecnie), ale czy pozostała część drogi dla pieszych, na której chcemy zaparkować, jest chodnikiem (wtedy parkowanie zabronione) czy też nim nie jest (opcjonalnie dozwolone)? Tego nie wiemy.

Dobrze, gdyby ktoś to wszystko kierowcom wytłumaczył, zamiast wprowadzać tyle zmian bez uprzedzenia. Na marginesie: czy ktoś pamięta, aby już 21 września skorygować wszystkie stosowne pytania z puli pytań na egzaminy na prawo jazdy?

Śmiem wątpić.

Na jakich zasadach wolno parkować na chodniku?

1) Kołami jednego boku albo kołami przedniej osi można wjechać na chodnik i tam pozostawić pojazd, gdy:

  • na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju; 
  • szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m; 
  • pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni
  • dmc pojazdu (dopuszczalna masa całkowita) nie przekracza 2,5 t. To ważne – wiele aut elektrycznych, większość minibusów i furgonów z powodu wyższego dmc nie może wjeżdżać na chodnik!

2) Czterema kołami wolno wjechać na chodnik wyłącznie samochodem osobowym o dmc do 2,5 t (liczy się więc, jak zarejestrowany jest pojazd – czy jako osobowy, czy jako ciężarowy). Obowiązują przy tym ograniczenia jw.: na danym odcinku drogi nie może być zakazu zatrzymania i postoju, a pozostawiona pieszym szerokość chodnika to minimum 1,5 m.

W nowej wersji przepisów należy skreślić słowo "chodnik" i zastąpić je sobie słowami "droga dla pieszych". Czy w każdym miejscu? Trudno powiedzieć!