- Przejście sugerowane to dość nowy wynalazek na polskich drogach, dla wielu zasady obowiązujące w takim miejscu są kompletnie nieznane
- Przejście sugerowane nie jest oznakowane znakami drogowymi
- Na przejściu sugerowanym pieszy ma szczególne obowiązki
Po pierwsze, przejście sugerowane nie jest przejściem dla pieszych. Po drugie, jeśli pieszy przekracza drogę, korzystając z przejścia sugerowanego, to nie grozi mu za to mandat – przejście sugerowane jest bowiem po to, aby z niego korzystać. Po trzecie, piesi korzystają z przejścia sugerowanego na specjalnych zasadach. Nie powinni liczyć na to, że będą traktowani przez kierowców tak, jak na zwykłym przejściu dla pieszych.
przejście sugerowane – nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych, niebędące przejściem dla pieszych;
Przejścia sugerowane mnożą się jak króliki na wiosnę, także w centrach miast
Przejścia sugerowane budowane są coraz częściej, powstają na drogach rowerowych, ale także na zwykłych ulicach, także w centrach miast. Powstają wszędzie tam, gdzie zarządca drogi pozwala pieszym na przechodzenie przez jezdnię (także drogę dla rowerów czy torowisko), ale nie chce spowalniać ruchu pojazdów.
Z tego wynika najważniejsza zasada obowiązująca na przejściu sugerowanym: na takim przejściu piesi nie mają pierwszeństwa przed pojazdami. Przepis, który o tym mówi, brzmi tak:
Przechodzenie przez jezdnię lub drogę dla rowerów poza przejściem dla pieszych jest dozwolone na przejściu sugerowanym albo poza przejściem sugerowanym jeżeli odległość od przejścia dla pieszych przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia dla pieszych, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
Przechodzenie przez jezdnię lub drogę dla rowerów poza przejściem dla pieszych (a więc m.in. na przejściu sugerowanym – red.), jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni lub drogi dla rowerów iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni lub drogi dla rowerów.
To proste: jeśli widzisz przejście sugerowane, korzystaj śmiało, ale upewnij się, że nie wymusisz pierwszeństwa na rowerzyście, nie wejdziesz pod jadący samochód, tramwaj, itp.
Jak rozpoznać przejście sugerowane?
Najwięcej kontrowersji budzi oznakowanie przejść sugerowanych, a konkretnie: jego brak.
Co do zasady na przejściu sugerowanym nie ma tak zwanej zebry, oczywiście nie ma też znaków pionowych ostrzegających kierowców, że zbliżają się do przejścia dla pieszych. Z oznakowaniem poziomym (tzw. zebrą, która pokazuje pieszym, w jakich granicach się poruszać) jest bałagan, ponieważ wciąż na polskich drogach funkcjonuje wiele przejść dla pieszych, które są niekompletnie oznakowane, czyli w formalnie ich nie ma: jest „zebra” nie ma znaków pionowych. Takie niekompletnie oznakowane przejścia od biedy można by uznać za przejścia sugerowane, ale…
Podkreślmy to wyraźnie: normalne, z rozmysłem zaprojektowane przejście sugerowane, nie jest oznakowane ani znakami poziomymi, ani pionowymi. Można je rozpoznać natomiast po ukształtowaniu krawężników, po kolorze kostki brukowej… nie ma jednej metody na zasugerowanie pierwszym, że w tym miejscu wolno przechodzić przez jezdnię czy torowisko, niemniej zazwyczaj z okoliczności wynika, że w tym miejscu jest przejście: przejście sugerowane, które nie jest przejściem dla pieszych.
Przejście sugerowane: to musisz zapamiętać
Najważniejsze, co musicie zapamiętać: jeśli wydaje wam się, że w tym miejscu wolno przechodzić przez jezdnię, choć nie ma wyraźnego oznakowania, upewnijcie się, że nie wchodzicie pod jadący pojazd. W takim miejscu nie macie pierwszeństwa ani przed tramwajem, ani przed samochodem, ani przed rowerem. Jeśli w takim miejscu dojdzie do kolizji pojazdu z pieszym, niemal domyślnie winnym będzie pieszy, który po pierwsze, jest najbardziej narażony na odniesienie poważnych obrażeń, a po drugie, może być pociągnięty do odpowiedzialności finansowej i karnej.