Auto Świat Porady Dwóch kierowców zjeżdża na środkowy pas. Kto ma pierwszeństwo? Prawo jest jasne

Dwóch kierowców zjeżdża na środkowy pas. Kto ma pierwszeństwo? Prawo jest jasne

Dwóch kierowców na skrajnych pasach zamierza zjechać na środkowy pas. Robią to w tym samym momencie i się zderzają. Tu się zaczyna problem, bo przecież ktoś musi być winny, ale kto? Prawo jasno wskazuje, który kierowca musi ustąpić i policjanci doskonale to wiedzą. Niestety kierowcy nie do końca. A odpowiedź jest szalenie prosta.

Zmiana pasa na środkowy to niełatwe zadanie, zwłaszcza w gęstym ruchu
GDDKiA
Zmiana pasa na środkowy to niełatwe zadanie, zwłaszcza w gęstym ruchu
  • Równoległa zmiana dwóch aut na środkowy pas rodzi problemy. Tego uczą na kursie na prawo jazdy
  • Kierowca z lewego pasa ma ograniczoną widoczność, co zwiększa ryzyko kolizji na środkowym pasie
  • Zaleca się ostrożność i zdrowy rozsądek podczas zmiany pasa, nawet jeśli ma się pierwszeństwo

Sytuacja opisana powyżej zdarza się codziennie, nie tylko w miastach, ale też na drogach ekspresowych i autostradach. Trzy pasy, choć są zbawieniem przy intensywnie uczęszczanych drogach, mogą wprowadzać chaos i problemy. Najbardziej problematyczny jest właśnie ten środkowy pas, ponieważ dostęp mają do niego zarówno kierowcy z prawego, jak i lewego skrajnego pasa. I gdy dwóch kierowców z tych pasów zechce zmienić pas na środkowy w tym samym momencie, bardzo łatwo o kolizję. Warto więc jeszcze raz przypomnieć, jak zachować się w takiej sytuacji.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Równoległa zmiana pasa na środkowy. Bez wiedzy będzie kolizja i kłótnia

Przede wszystkim, to co możemy zrobić w takim momencie, zależy głównie od naszej pozycji. Mówią o tym bardzo jasno przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kwestię reguluje art. 22 ust. 4:

Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony.

Przekładając to z urzędowego na polski, w momencie jednoczesnej zmiany pasa kierowców z dwóch skrajnych pasów, pierwszeństwo ma ten, który jest z prawej strony. To zgodne ze znaną każdemu kierowcy zasadą prawej ręki, stosowanej na skrzyżowaniach równorzędnych. Można więc uznać, że "prawy" kierowca ma pierwszeństwo i bez skrupułów może zjeżdżać na pas środkowy, a kierowca z lewego pasa musi go przepuścić. Jednak jak zwykle prawo jest suche, a na drodze trzeba do tego przepisu podejść w nieco lżejszy sposób. Dlaczego?

W sytuacji takiej zmiany pasa ruchu pierwszeństwo zawsze ma samochód z prawej strony. Kierowca z lewej musi poczekać na swoją kolej
W sytuacji takiej zmiany pasa ruchu pierwszeństwo zawsze ma samochód z prawej strony. Kierowca z lewej musi poczekać na swoją kolejWojciech Denisiuk / Auto Świat

Podczas równoległej zmiany pasa na środkowy, kierowca z lewej jest z góry przegrany

Paradoksalnie, nie tylko prawo jest po stronie kierowcy jadącego z prawej strony, ale także zwyczajna widoczność. Niestety, jadąc samochodem z lewej strony, w opisywanej sytuacji niemal na pewno nie zauważymy kierunkowskazu auta na prawym pasie, a możemy wręcz w ogóle nie zauważyć drugiego samochodu przez duże martwe pole, występujące w tym momencie. Sytuacji nie poprawia też fakt, że podczas jazdy, przekręcenie głowy o ponad 90 stopni w prawo na dłuższą chwilę jest praktycznie niemożliwe bez spowodowania zagrożenia na drodze. W tym samym momencie kierowca, jadący prawym pasem ma dobrą widoczność, łatwiej jest mu się rozejrzeć i zrozumieć sytuację, w której się znajduje.

Auto na lewym pasie jest więc z góry na przegranej pozycji. Niestety, to bardzo prosta ścieżka do tego, by na środkowym pasie się spotkać i zakończyć jazdę kolizją, a w przypadku jazdy autostradą nawet poważnym wypadkiem. Dlatego kierujący na prawym i lewym pasie muszą zachować szczególną ostrożność podczas zmiany pasa na środkowy. Zachowujmy też zdrowy rozsądek i nawet jeśli znajdujemy się na prawym pasie z pierwszeństwem, ale widzimy, że kierowca z lewej strony nas nie widzi, to nie wjeżdżajmy na siłę na środkowy pas, bo mamy pierwszeństwo.

Trzy pasy to na wielu odcinkach zbawienie, dzięki któremu nie tworzą się korki. Może jednak powodować problemy
Trzy pasy to na wielu odcinkach zbawienie, dzięki któremu nie tworzą się korki. Może jednak powodować problemyRobson90 / Shutterstock

Jaki mandat za równoległą zmianę pasa i kolizję?

Co, jeśli już dojdzie do kolizji? Oczywiście policjant nie będzie miał wątpliwości, komu wystawić mandat: kolizji winny będzie kierowca, jadący z lewej strony i tak zakończy się 99 proc. spraw, do których został wezwany policjant. Kierujący z prawej strony może zostać pociągnięty do odpowiedzialności tylko wtedy, gdy widział i wiedział, co się zdarzy, ale nie zareagował, by uniknąć kolizji. W praktyce jednak próba udowodnienia, że drugi kierowca z premedytacją wymusił kolizję, jest bardzo skomplikowana i niemal niemożliwa. Mandat za kolizję wynosi przynajmniej 1000 zł i 6 punktów karnych. Do tego dochodzą zwyżki za ubezpieczenie OC.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji